Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Urząd Racjonalności


Leszczym

Rekomendowane odpowiedzi

 

Marysia spod głęboko rozumiejących i nieuchwytnych ocząt

przepełniona prawdziwym i szczerym wdziękiem mądrości

nieodwiedzany Urząd Racjonalności z ul. Zaplanowanej

zadała nam pytanie złożone i wielokrotne i sensowne:

 

Widoki?

 

Przemyśleć odpowiedź musiałem, bo Ją tak lubiłem.

Że betonowo – osiedlowe, a jak w lesie na spacerze

to zielone. W snach są wyśnione, a w marzeniach są

wymarzone. W poezji są prozaicznie nieuporządkowane.

Przekonywałem dalej, ponieważ przekonać tu trzeba.

 

W powyższe słowa wątpliwej jakości i przezorności monologu

wtrąciła się ciutkę zdenerwowana i podirytowana Marysia

w te oto słowy:

 

Danielu nie zrozumiałeś pytania. Raz jeszcze pytam Cię

o widoki na przyszłość:

 

Na przyszłość? Widoki są nienadzwyczajne, bo zwyczajne.

To wszystko są widoki mężczyzny z przeszłością

większą niż przyszłość. Machinalnie wspiąłem się

na palce. Takie tam, widoczki raczej. Małe pocztóweczki.

 

Marysia, piękna bardzo, bo wręcz zjawiskowa, usłyszała

coś czego nie chciała usłyszeć. Nie wiem które ze zdań

było nie tak. Głupi jestem. Pierzchła zaraz do Piotrka,

choć jego imienia mogę się tylko domyślać.

Może to był Paweł? Nie wiem, bo wiem tylko trochę.

 

Natenczas musiałem pójść na tańsze wino

i papierosa wypalić musiałem. Po prostu musiałem.

Pogadać z przyjaciółmi musiałem, gdyż są dobrzy.

Jak tutaj żyć i jednocześnie nie umrzeć?

 

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...