Chłodnia

[Gość]

gdy cię nie było - białe paprocie
pięknem umarłym na szybach kwitły
pamięć kostniała pod stropem powiek
łzy uwiązały się w stalaktyty

myśli starannie poporcjowane
od nieba w gębie po mdłe ochłapy
- porządek świata lodem zakrzepły
na każdą ciebie część - sztywne haki

a ty w tym wszystkim - ciepło nadmierne
ostre krawędzie w żyłach wygładzasz
więcej przed tobą się nie oszronię
po raz ostatni cię odprowadzam

 

 

[Marek.zak1]

Nie wiem, czy chodzi o pogrzeb materialny, czy uczuciowy, ale pasuje do obu. Pozdrawiam. 

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Marku, jak zwykle w pocie czoła pracowałem nad tym, byś miał w tej kwestii dowolność interpretacji ;D

[Marek.zak1]

@error_erros Dzięki, wiersz fajny, chociaż osobiście wole happy endy:). M

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kto wie, może kiedyś coś mi się poprzestawia w głowie i wiersz z happy endem powstanie ;>

[Leszczym]

@error_erros Bezbłędny wiersz ;)) Szczerze mówiąc musiałem się przez chwilę przekonać do Twojej poezji, ale jak już się przekonałem - kurczę bardzo ją lubię, lubię bardzo :))

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo dziękuję! Jest mi przemiło - dlatego, że się przekonałeś, ale przede wszystkim: bo mając wątpliwości, dawaleś mi szansę. To dla mnie bardzo cenne!

[GrumpyElf]

@error_erros Miłość to jest jednak obezwładniająca siła. Dałeś temu wyraz w oryginalny sobie sposób. Bardzo mi się podoba. 

[Gość]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo, ale to bardzo się cieszę ;>