Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

FOLWARK ZWIERZĘCY,

CZYLI ŚWINIE UCZĄ NAS NOWYCH SŁÓW

 

Reasumpcja, reasumpcja, reasumpcja!!!!

Goście, kelnerzy i brzęk talerzy……

myślałem, że jakaś konsumpcja,

a to folwarczne świnie

pragną kijem zawrócić Wisłę,

a ona wciąż płynie, płynie, płynie……

 

Wielkie w chlewie zamieszanie,

przejebali głosowanie,

w ryjach czują strachu zapach.

Główny wieprz na kaczych łapach,

co jajami trze po bruku,

przez to pewnie nie ma wnuków,

za to we łbie chytry spisek:

- Damy mećkom coś do misek,

poprą nasze głosowanie,

potem wydymamy ”panie”!

Druga w farmie locha Psitek

podpisuje na to kwitek.

Ten co myśli że jest bykiem,

narodowych krów zwierzchnikiem,

lgnie do świń eksperymentów,

jak mucha do ekskrementów,

bo naprawdę jest baranem,

utytłanym świńskim łajnem!

Oto świnie, baran, kilka krów

chcą się wedrzeć do naszych głów!

 

Reasumpcja, reasumpcja, reasumpcja!!!!

Goście, kelnerzy i brzęk talerzy……

myślałem, że jakaś konsumpcja,

a to folwarczne świnie

pragną kijem zawrócić Wisłę,

a ona wciąż płynie, płynie, płynie……

 

Za nim świnie wstały z kolan,

chciano zniszczyć folwark Polan.

Najpierw okrągłe koryto

gówno dało świńskim elitom;

grabiono folwarczne mienie,

za nic rozdawano ziemie,

ale tylko czarcim pomiotom;

lisom, hienom i kojotom.

Na koniec z dumnego stada

euro-kołchoz zrobił dziada.

Folwark zwie się teraz farmą,

rozlicza się każde ziarno.

Obce wpuszcza się zwierzaki;

lamy, strusie i alpaki.

A sodomia, zniewolenie

niszczy ziemię, niszczy plemię.

Za folwarkiem świnie kwiczą,

musząc działać z euro dziczą.

Dotąd farma była święta,

teraz stała się przeklęta!

 

Reasumpcja, reasumpcja, reasumpcja!!!!

Goście, kelnerzy i brzęk talerzy……

myślałem, że jakaś konsumpcja,

a to folwarczne świnie

pragną kijem zawrócić Wisłę,

a ona wciąż płynie, płynie, płynie……

 

I gdy świniom ciąży bieda,

że ześwinić się już nie da,

nagle wszystko się układa

władza im w racice wpada.

„Wielki w przyszłość damy rozkrok!”

- z ryjów świń płynie świniotok,

nowy świński tok myślenia,

rzecz to nie do przecenienia,

bo z nim prze świński, Nowy Ład:

„Tylko ten który świniom brat,

będzie świeżą brukiew jadł!”

A też nowe prawo świni:

„Świnia może się ześwinić,

jej nie wolno za to winić!”

Przyzwoitość i uczciwość,

znosi świńska sprawiedliwość:

„Świnia to tłuszcz więc jak oliwa,

racja jej po wierzchu pływa!”

A ty zwierzaku cicho siedź,

jak w tej oliwie utopiony śledź!

 

Reasumpcja, reasumpcja, reasumpcja!!!!

Goście, kelnerzy i brzęk talerzy……

myślałem, że jakaś konsumpcja,

a to folwarczne świnie

pragną kijem zawrócić Wisłę,

a ona wciąż płynie, płynie? Płynie?

 

Nad tym wszystkim ON - satrapa,

psycho-wieprz  na kaczych łapach.

A pod tym wieprzem świński dwór,

i od zarządzania knur - gbur,

i nawet elekcyjny król - knur.

Knur pod wieprzem głupia sprawa,

lecz to prawda nie zabawa!

Mierni, bierni, za to wierni,

a najgorsze że bezkarni;

i dlatego zrobią wszystko,

by utrzymać swe pastwisko.

W stajni, oborze i kurniku

pełno świńskich aparatczyków.

Maciory, wieprze, prosiaki,

knury, lochy i warchlaki

wyszarpały co się dało,

ale świniom ciągle mało

teraz właśnie się zachciało

wkraść do nor, gawr i żeremi,

żeby zrobić z nas jeleni!

 

Reasumpcja, reasumpcja, reasumpcja!!!!

Goście, kelnerzy i brzęk talerzy……

myślałem, że jakaś konsumpcja,

a to folwarczne świnie

pragną kijem zawrócić Wisłę,

a ona wciąż płynie? Pły – nie! Nie! Nie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...