Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

na co dzień cierpię na te noce bezsenne
bo pod powiekami koszmary się jawią
spijam je za dnia ze sztuki tandetnej
jaką na wszelkich socialach prawią

 

kłuje mnie w oczy i mam wysypkę
bo uczulenie na płytkość miewam
pośród mielizny czuję że niknę
przerost formy nad treścią zalewa

 

ta toń bez granic bez początku i końca
faluje i spija spojrzenia błądzące
które szukają bezbarwnego wzorca
o środku pustym a na zewnątrz kolce

 

przysięgam wszystkim tolerancję miewam
jednak nie rozumiem ubierania formy w formę
konstruktywną krytykę wysłucham jak trzeba
ale produkować treść bez treści - bo modne?!

 

z klapkami na oczach dbamy o kolory
ubieramy piękne szale korale suknie
aby instagramowe życie miało walory
jak coś nie wyjdzie w montażu się utnie

 

gdzie granica szczerości a gdzie zakłamania
jak nowotwór cnoty wszelkie żeśmy wycieli
przysięgam schyłek dekady się kłania
a my w kicz kosmosu z elonem lecieli
 

Edytowane przez Anastazja Sokołowska (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Anastazja Sokołowska Toś im nawtykała
                                           otrzepie się skała,

                                           będzie robił swoje,
                                           rychtuje naboje.

Pozdrawiam Anastazjo, dobrze się czyta z taką wewnętrzną satysfakcją.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...