Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pupilek piesek z Brokatowa

 

produkcją brokatu się zajmował

 

włosy dziś obsypała

 

za bardzo powąchała

 

musiała je umyć od nowa

 

 

 

wesoły figlarz z Piesiuwielkie

 

u wiedźmy chody miał on wielkie

 

piesek zjadł miksturę

 

brokatem jest Burek

 

lubą obsypał jej ratlerkiem

 

 

 

zaradny piesek z Łapzałapkę

 

obsypał brokatem suczkę właśnie

 

oprócz miłości

 

w budzie wśród kości

 

ma dodatkowo nocną lampkę

 

 

 

poczciwy bernardyn z Psichdilów

 

w brokatach wytarzał się tylu

 

że strwożył krew

 

przerwał im sex

 

przepędził gołych pies Baskerwilów

 

 

 

łapczywy piesek z Losmunadał

 

mięskiem błyszczącym się objadał

 

pani dziś padła

 

miał dużo jadła

 

na dokładkę w kiszkach karnawał

 

 

 

nieśmiały piesek z wioski Psówpięć

 

ukrył swe ciało by spokój mieć

 

a w nocy chryja

 

oślepił wampira

 

ten myślał że słońce no i sczezł

 

 

 

zmartwiona Zuzia z miasta Latem

 

piesek pożegnał się z tym światem

 

spójrz mamo grób on ma

 

choć smutno cieszy się tam

 

niebo płacze białym brokatem

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dziś w ogrodzie raj był tu kwiecień bywał maj   zawitał czerwiec piwonią  zapach  kradł   lipcowi  drzwi  otwiera na co  róża się dąsa   bo woli sierpień - wrzesień też się jej podoba   dziś w ogrodzie gaj zapach zgubił winien wiatr   dla mnie ten ogród to kumpel   -  to prawdziwy mych marzeń kram
    • Dziś Lubię Mgłę Z Głową w Chmurach Cały Dzień W NIebiosach I w Wodzie Nad Wodą w Lesie Bez Wiatru Wytchnienie    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Ja - chwilowe wzmożenie przestrzeni   Zapis światła w tkance  Fazy ubrane w sieci liczb Ludzki teatr geometrii  Emanacja niebytu  Przelana jak wodór w śnieg  Do twardości struktury   Świadomość przepływu Nie do utrzymania Jak każda wiedza   O matce    Kończy się obłędem  Tragizm rozpadu  Hagiografia hologramów    Dynamika bez metafizyki  W projekcji pulsu I słowa, które znaczą  Bez istnienia    Jak nuty bez muzyki
    • Moje przyjaciółki to drzewa:)
    • Wiesz - ja lu­biłem zachmurzo­ne niebo Cel­tyckie chóry przy dębo­wych stołach Gdy gar­son mil­cząc Guin­nessa na­lewał I krzepnął spokój bo świat mnie nie wołał   W ra­mionach gro­zy czy też w brzas­ku chwały To­piłem obłęd który wciąż doj­rze­wał Świat wy­dawał się być niedos­ko­nały Dla am­bicji i wewnętrznych prze­mian   Ce­niłem piękno po­nad wszelką miarę Budząc nadzieję roz­siewałem smut­ki Kar­miłem ciało i tra­ciłem wiarę Gry­wając w ba­rach za bu­telkę wódki   Słowa spłonęły wiatr roz­wiał po­pioły Spoj­rzałem w stud­nię swo­jej ciem­nej duszy Wie­czność od­kryłem w ok­ruszkach po­kory Kroplą od­wa­gi zło pragnąc wyk­rztu­sić   Dzi­siaj ro­zumiem dokąd ten świat zmie­rza Wszys­cy to wiemy lecz nikt nic nie zmieni Chcę być świadec­twem Two­jego przy­mie­rza Pa­nie coś stworzył tę prze­piękną Ziemię
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...