Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Miękko usiadłem choć ciężkawym

złapałem się za opierzoną głowę

jednym okiem widziałem sepią

drugim okiem nie chciałem patrzeć

myśli skanowały infa internetowe

przysiadła się materiałowa pani

troskliwie i rzetelnie i otwarcie zagaiła

synku (jestem już niemłody :/ ?)

przecież prochu nie wymyślisz”

 

ha, pobiegłem czym prędzej do domu

ha, poleciałem po niezbędny wiersz...

 

hm, wiersz nie spełnił oczekiwań

forum milczało długie cztery sekundy

ostał się jeno pewien uśmiech

którejś z pogodnych twarzyczek

przynajmniej taką mam nadzieję

 

chomiczy kołowrotek jak dawniej

niewzruszony zapętleniem zamierzeń

 

Eureka ugrzęzła w przełyku :(

 

 

Tekst zmyślony po części. 

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Gosława sam już nie wiem jak jest z pisaniem. Czy dla kogoś czy dla siebie? Czy osobiście czy zupełnie swoją osobę wykreślić:) Naprawdę nie wiem;) Im więcej piszę tym mniej wiem;// Podobnie mam z czytaniem :) Ostatnio doszedłem do wniosku, że aby dotrzeć do odbiorcy powinno się pisać w ten czy inny sposób "fajnie", ale to trudna sztuka i udaje się w pełni jedynie najlepszym :)) Zresztą to naprawdę dyskusyjna teza... Prawdziwie? Mnóstwo pytań Reni mi się tutaj nasuwa:) I naprawdę trudne pytanie, czy w tych czasach z polityką, czy bez niej? 

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc - niepotrzebnie.   śmierć nie jest niema- za nią kryje się nazwisko, imię- ktoś- osoba- ktoś komuś najdroższy, najbliższy, ktoś kto ma tyle do powiedzenia. śmierć dosięgnie wszystkich- ale gdy nadejdzie czas, ludzie nie powinni ginąć od rakiet, dronów i nowoczesnych wynalazków powinni żyć
    • @Annna2 A To widzisz, zdaje się nie połapałem się, miewam tak...
    • Czym jest człowiek?... Skorupą z gliny ulepioną… Z prochu, z pyłu sypkiego – weń duszą włożoną. Ona w tej miałkiej masie nie więdnie lecz żyje, Czy to nie cud?... W tym dzieło stworzenia się kryje; Owiane tajemnicą – nierozwiązywalną. Być może Boską?... Piękną?... Na pewno astralną.   To co kruche – na nowo – wciąż trzeba budować, Tak też i ciało strawę musi ci przyjmować, A dusza za życia tę chorobę przejęła, Żeby ją wciąż karmić to człowiecza potrzeba.   Ale czym?... Czym też ona, ta dusza się żywi? Wiarą, że jest coś, co na dłużej uszczęśliwi. Przecież nie nagła rozkosz – ot namiętność byle, Uniesienie chwilowe, które zaraz zginie, Lecz pewność, która mówi: „Zobacz sens istnieje. Nie wszystko płonne, proszę, miej jeszcze nadzieję.”   Jednak dla duszy każdy owoc dziś parszywy, Już na drzewie dojrzewa cały robaczywy. Skoro wiesz, że wszystkie te, które dotkniesz – marne; Sięgnąć po któryś trudu żadnego nie warte.   Więc kroczysz bez nadziei i o suchym chlebie, Pustynią nieskończoną, po jałowej glebie Szukając źródła, w którym woda życia płynie. Ponoć tam jeszcze drzewo poznania się wije.   Ale nie ma oazy – jest fatamorgana, Źródło wyparowało i też uschła trawa, Zostały tylko węże w błocie pełzające; Tak jak ty głodne, na żer – Cię – wyczekujące.   Mimo tego, idźże, bo źródło wypłukało Coś takiego, co duszy mocy by dodało I nie zważaj wcale na jadowite żmije; Walcz o to, co u kresu podróży się kryje. Nie popadaj przypadkiem w przeraźliwy lament, Z odwagą wyjmij w błocie zatopiony diament.
    • @Amber Zrobię, tak to dobry pomysł, taneczną i skoczną piosenkę o dynamicznym przemilczeniu :)) Tak, pójdę w to :)
    • Zerwany krzyk - ostatni półton I rozbity na fotony W błysku końca przechodzę w stan plamy   A miało być widowiskowo   Białe pióropusze rakiet Odprowadziły je do stratosfery Gdzie wykluły się Uranową poświatą   Czarny deszcz i wieczna zima Wypełniły kolejne stulecia Bez kronikarzy  Bez komentarzy  Ale śmierć zawsze jest niema   Tylko te syreny  nie potrzebnie Wcześniej  Napędziły strach  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...