Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dzieci Kukurydzy


Rekomendowane odpowiedzi

Jak dobrze że to był tylko sen. Właściwie koszmar, z gatunku tych strasznych. Właściwie to mógłby być materiał na horror klasy F, czyli dosyć kiepski. Już przechodzę do meritum. Otóż śniło mi się że byłem na polu gigantycznej kukurydzy, w słoneczny letni dzień. Niepokój narastał we mnie z każdym uderzeniem mego serca. Wiatr kołysał wiechami kukurydzy i stukał kolbami. Słychać też było głośne poskrzypywanie, takie skrzyp, skrzyp. Nagle moich uszu dobiegł szelest łamanych łodyg i gdzieś przede mną pojawiła się laleczka Chucky. Trzymała w dłoni długi nóż, w rodzaju maczety. Potem dołączyły do niej inne potworki. Wszystkie podobne do siebie, jak dwie krople wody, i każda z nich uzbrojona w takie same noże. Ich ostrza połyskiwały w słońcu. Rzuciłem się do ucieczki, a one pobiegły za mną. W tym momencie się obudziłem. Całe szczęście że to był jedynie sen!  

Edytowane przez Michał1975 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał1975 Pamiętam wakacje u mojej babci Konstancji na wsi, gdzie rosła dwumetrowa kukurydza. W tej kukurydzy bawiłem się z córką sąsiada w lekarza. Nikt nas tam nie widział, to była przytłaczająca ochrona. Z niczego mnie nie wyleczyła,  bo zamiast słuchawek miała kolby kukurydzy.
 

Pozdrawiam Michale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...