Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

powietrze gęste i duszne
po szyby wewnętrznej stronie
gdy z chmur burzowych napięcie
gromem nam zeszło na skronie


wytańczmy sobie ulewę
by w strugach słonej powodzi
na miękkim jak puch parkiecie
po wszystkim ciała ochłodzić

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie nie, ja NIE LUBIĘ erotyków. Ale czasem piszę. Piszę, a potem ich nie lubię ;D

A tak serio - dobry erotyk nie jest zły. Rzecz w tym, że widziałem setki amatorskich erotyków i zdecydowana ich większość opierała się jedynie na prowokacji, bez krzty dobrego smaku. To mnie do nich zniechęca i dlatego też rzadko sam po nie sięgam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tutaj - chyba tak, rzeczywiście. Jednak zanim założyłem tu konto, czytałem wiersze na instagramie i z mojej obserwacji wynika, że tam to właśnie kobiety tworzą najgorsze, najbardziej wulgarne i odpychające, pozbawione dobrego smaku erotyki. No, ale gdzie instagram, a gdzie forum poetyckie ;>

 

Nie rozumiem tego z tą "włoską robotą". Co to znaczy?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie wiem, dlaczego, ale kompletnie nie miałem tak oczywistego skojarzenia ;D Mnie określenie "taniec deszczu" w pierwszej kolejności kojarzy się z jakimiś szamańskimi rytuałami mającymi na celu sprowadzić deszcz ;>

Gość Radosław
Opublikowano

Fajny klimat w tym wierszu. Masz lekkość pisania do taktu i do rymu. 

 

I do tworzenia obrazów.  

 

Pozdrawiam. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo satysfakcjonująca opinia, dziękuję! ;D

Jeśli te "gromy" uznać za awanturę a nie za napięcie seksualne, to tak ;D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I nie ma tu zastosowania powiedzenie "z dużej chmury mały deszcz" ;D

Dziękuję!

Opublikowano

@error_erros zaparowane od wewnątrz szyby, to efekt przemarzania. Różnica temperatury pomiędzy wewnątrz, a zewnątrz. Mrozy, nagłe załamanie pogody, burze i etc. Tutaj fachowcy z okno - plast mają dużo do powiedzenia. Powiem tak. Jak czytam Twoje wiersze, jestem urzeczony. Jak przenikam głębiej, różnie to bywa. Nie będę słodzić, a i sam tego nie oczekuję od innych. Oczekuję od Ciebie bardziej osobistej formy. Nie wkupisz się u mnie takim ogólnikiem. Masz potencjał, a chodzisz bokami. Unikasz konfrontacji. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

powietrze gęste i duszne/po szyby wewnętrznej stronie - podczas burzy powietrze wydaje się gęste i duszne. Tu dzieje się to po wewnętrznej stronie szyby, a więc w pomieszczeniu. A konkretnie w emocjach, które łączą dwoje ludzi. Tak ja to widzę.

Swoją drogą nie rozumiem, dlaczego uciekasz w takie do bólu przyziemne analizy, jak tu, z tymi oknami. Myślę, że się trochę droczysz, bo raczej nie uwierzę, że na serio brałeś pod uwagę, że w wierszu rzeczywiście chodzi o techniczną usterkę okien ;>

 

Piszę wierszyki takie, jakie chcę i lubię i jako takie rzucam na pastwę Waszych ocen. Nie widzę powodu, by to zmieniać, bo Ty czy ktokolwiek inny oczekuje ode mnie czegoś innego. Wszak nie jesteśmy tu po to, by spełniać oczekiwania innych, prawda?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nawet, gdybyś nie ostrzegała, bałbym się spytać xD

Dziękuję ;>

@Sennek Piękne dzięki!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kocham cię — nie w czasie, lecz w szczelinach między sekundami, gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą a oddech to tylko cień płuc, których nigdy nie dzieliła odległość czuję cię, jak puls w skórze planety jak dym wspomnienia na języku snu jak światło, które nie zna źródła, a jednak prowadzi tęsknię, ale nie linearnie, tęsknię spiralnie, jak galaktyka za własnym środkiem jak echo, które szuka głosu którego nigdy nie było twoje imię, to nie litery, to ciąg drgań we mnie, które kładą się w poprzek języka i cicho kruszą alfabet przyjdź, nie po ziemi, ale przez miękkie granice istnienia, gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty” a „my” nie potrzebuje zgody bo jesteś: nie obok nie naprzeciw ale we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę    
    • @Annna2   Tu nie chodzi o sąd, tylko: o merytoryczną krytykę - ludzie ograniczeni intelektualnie każde fragmenty z Tory, Talmudu, Pisma Świętego Nowego Testamentu i Koranu - będą próbować dopasować do współczesnej rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka: czy stado much, które leci do każdej kupy - ma rację? Inny przykład? Dla sekt monoteistycznych Dekalog jest świętością, tymczasem: to nie ten tam na górze dał ludzkości Dekalog, tylko: stworzył go Mojżesz na podstawie obserwacji zachowania własnego ludu.   Łukasz Jasiński 
    • @Annna2 Miałam na myśli tęsknotę - dla mnie to też odcień miłości. Gdybyśmy chcieli wszystkie jej odcienie ułożyć na wachlarzu, to począwszy od czci, uwielbienia, podziwu, empatii, współczucia, życzliwości, tęsknoty... i litości, tej szlachetnej  - to nadal wszystko wchodzi w jej skład. Nie wymyśliłam tego, tylko zakreśliłam sobie ołówkiem, w powieści Nędznicy, Wiktora Hugo - i zgadzam się tym. :)
    • I bardzo słaby w sensie poligraficznym - forma danego tekstu musi zachęcać czytelnika, a nie - zniechęcać, chaos, brak estetyki i bylejakość - oczy bolą...   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      aleś dowalił!!!  Jak sobie pomyślę, że jakaś logopedka miałaby tym wierszem katować biedne dzieci - to chyba usunę:))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...