Fucking

[Sylwester_Lasota]

Pewien rolnik ze wsi Fucking

problem miał nie byle jaki,

bo jeszcze nie orał

żadnego ugora.

Nie wiedział czy to potrafi.

 

Smutny sołtys ze wsi Fucking

wielki kłopot miał ze znakiem

który wciąż mu ginął

za "Fucking" przyczyną,

co jak wół wciąż stało na nim.

 

Mieli już dosyć mieszkańcy Fucking

turystów, którzy kradli im znaki.

Wymiana wsi nazwy

skończyła najazdy.

Więcej nie będzie żartów o Fucking.

 

Z Fucking kpiny się skończyły

więc się chłopcy i dziewczyny

teraz cieszą

że już grzeszą

w Fugging serio i bez winy.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 22 Czerwca 2021 przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)

[[email protected]]

@Sylwester_Lasota Więc jadę do Fugging tam się tyle dzieje,

                                    przynajmniej pól miasta z limeryków się śmieje.
 

Pozdrawiam Sylwku.

[[email protected]]

@[email protected] Bo druga połowa mieszka nadal w Fucking,

                                           oby tylko między nimi, nie było żadnej młócki.

 

Trzymaj się zdrowo.

[Sylwester_Lasota]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ha ha ha, może i tak być. Z tego co wiem, to zdania co do zmiany nazwy miejscowości były podzielone.

Wzajemnie :)

[Sylwester_Lasota]

Helmut z Fucking klął okropnie

czy stał w polu, czy stał w oknie,

utyskiwał w oborze,

na traktorze, na to, że

robi to ciągle samotnie.