Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

By Dark Night

ENIGMA, OR SELF-KNOWLEDGE

ENIGMA, CZYLI SAMOPOZNANIE 

 

Why am I on here? On Poezja.org? 

I dunno! 
I am on here to know it. 
I came here to understand why I came here. 
And Poezja.org is the Big Hadron Collider for me! An instument of self-knowledge. 

Therefore I am the dark matter and dark energy for myself.

 

Dlaczego tu jestem? Na Poezji.org?
Nie wiem!
Jestem tutaj, żeby to wiedzieć.
Jestem tutaj, aby zrozumieć, dlaczego tu jestem.
A Poezja.org to Wielki Zderzacz Hadronów
 dla mnie! Instrument poznania samego siebie. 

A zatem sam dla siebie jestem ciemną materią i ciemną energią.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Sikam, ergo sum

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Andrew Alexandre Owie

Dude, this is a discovery, and you made it, firstly because you are a professional in your field and, secondly, because you have got a wide field of associations.

 

Koleś, to jest odkrycie, którego dokonałeś, po pierwsze dlatego, że jesteś profesjonalistą w swojej dziedzinie, a po drugie dlatego, że masz szerokie pole skojarzeń.

Opublikowano (edytowane)


If you happen to read my scribbles, remember that the form means everything in here and content means nothing. I do not express anything, because I simply have nothing to express. I am an overgrown teenage vandal with a colorful spray gun in front of the clean wall of Poezja.org, on which he does not know what to paint and writes: "I was here!" and draws a stupid picture.


Jeśli zdarzy ci się przeczytać moje bazgroły, pamiętaj, że forma jest tutaj wszystkim, a treść niczym. Nic nie wyrażam, bo po prostu nie mam nic do wyrażenia. Jestem drugorocznym nastoletnim wandalem z kolorowym pistoletem przed czystą ścianą Poezja.org, na której nie wie, co namalować i pisze: "Tu byłem!" i rysuje uproszczony obraz.

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

I was not born for work, I was born for care
Nie urodziłem się do pracy, urodziłem się do opieki

 

I am what you don’t need
Jestem tym, czego nie potrzebujecie

 

Everyone has their own skeleton inside of the closet of his body
Każdy ma swój własny szkielet w szafie swojego ciała

 

When I was young I dreamt of becoming  most junior somebody, but when I grew I became most senior no one.

Kiedy byłem dzieckiem, marzyłem o zostaniu najmłodszym kimś, ale kiedy dorósłem,  zostałem najstarszym nikim.

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Andrew Alexandre Owie

 

all dumb people are happy, but I'm an exception
wszyscy głupi ludzie są szczęśliwi, ale ja jestem wyjątkiem

 

girls, do you also ask the weather to depend on your mood?
dziewczyny, czy wy również wymagacie, aby pogoda zależała od waszego nastroju?

 

description of my life: many thoughts, little sense
opis mojego życia: wiele myśli, mało sensu

 

I want all my personalities to be happy
chcę, aby wszystkie moje osobowości były szczęśliwe

 

I tried to talk only the truth, now I have no one to talk to
próbowałem rozmawiać tylko prawdę, teraz nie mam z kim porozmawiać.

 

everything is virtual on the Internet, even many friends that I haven't got on there
w Internecie wszystko jest wirtualne, nawet wiele znajomych, których tam nie mam

 

I wonder where is now the tree my coffin will be made of?
zastanawiam się, gdzie jest teraz  drzewo, z którego będzie  zrobiona moja trumna?

 

girls, I'm sorry, I wanted  to write something smart, cuz I forgot that I was a guy
dziewczyny, przepraszam, zamierzałem napisać coś mądrego, bo zapomniałem, że jestem facetem

 

I wanted to please everyone and don't post anything on Poezja.org today, but I couldn't help it! Bring the dogs, let 'em bite me on my arse!

chciałem wszystkich zadowolić i nic dziś nie pisać na Poezja.org, ale nic na to nie poradziłem! Przyprowadźcie psy, niech mnie ugryzą w dupę!

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Bereniko, słodka Bereniko. Kiedy Ty tak do mnie piszesz.... to ja nie chcę żebyś Ty wracała.....ja chcę żebyś została na stałe. Rano będę Cię częstował kruchymi rogalikami z masłem i garściami świeżo zebranych malin. A wieczorami przy kominku, albo ognisku, albo zwyczajnie /co staje się modne u poetów/ siedząc na rozgrzanej lipcowym słońcem trawie, będziesz nuciła swoje piękne wiersze a ja będę cichutko przygrywał Ci na bębenku z cicha przy tym zawodząc.   A noce.....mój Boże ! W czerwonych różach albo na jedwabnym prześcieradle.....   Nie odchodź. Zostań. Proszę. Bereniko......
    • Karolina zobaczyła łzy cieknące po twarzy. Nie mogła pojąć „zwykłego” okrucieństwa tłumu wobec tych niewinnych i zabiedzonych istot. Wkrótce wrócił pastor z żoną. Pani Irena przyniosła kilka pudełek mleka w proszku i torbę wypełnioną innymi dobrami ze Szwajcarii. - Wyjdzie pani normalnie, drzwiami frontowymi - stanowczo powiedział duchowny. - Zapowiedziałem, że jeżeli będą panią traktować bez szacunku, to zrezygnuję z przyjmowania jakiejkolwiek pomocy zza granicy - dodał. - Odprowadzę panią i dziewczynki - pocieszała pastorowa - proszę się nie bać. Kobiety wyszły a Edward Kocki ciężko usiadł na krześle i zamyślił się. Karolina cicho i delikatnie spakowała wszystko, co dziś otrzymała na plebanii: materiały źródłowe, luźne kartki maszynopisu pracy doktorskiej i swój prezent. - Zobaczyła pani, jak chrześcijanie traktują chrześcijaństwo - zwrócił się do niej pastor - serce mnie boli, jak to widzę. Ludzie, którzy tam stoją i żądają teraz dóbr materialnych, jeszcze niedawno wyzywali nas od Niemców lub heretyków. A ja walczyłem o wolną Polskę w dywizji pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Ech, życie ciągle nas zaskakuje. - To prawda, dziś się o tym przekonałam - potwierdziła dziewczyna. Pożegnała pastorostwo, podziękowała za niezwykłą pomoc i udała się na dworzec. Tam już w pociągu zastanawiała się nad lekcją, jaką dziś otrzymała. Rozważała, czy wyniesione tego dnia doświadczenie nie było przypadkiem najważniejszym w jej dotychczasowym życiu?  
    • nie uświadamiasz sobie ze  cieszysz się skupiasz się na działaniu poznaniu  chcesz zmieniać ulepszać poprawiać  estetyczny dom porcelana meble najlepiej drogie   czasem tracisz lub zyskujesz nowe horyzonty znajomych  masz nową prace potem bierzesz kredyt zmieniasz oszczędzasz na dom wydajesz na urlopie na wino ale nie doczuwasz radość wakacyjny stres    musisz zobaczyć te atrakcje jeszcze te  potem skaczesz na linie lub poznajesz pannę w barze  przezywasz masz adrenalinę czasem to uzależnia mówisz kochasz góry wspinasz się      a mnie brakuje kota z lewej strony  a z prawej psa gdy zima  na wsi  tak się układali gdy spałem  i za ta Polską tęsknię a egoistycznie za samym tym faktem bo to była radość    egoistyczne ale moje życie  największy sukces życia  gdy kot i pies zapiały ze mną  i nie wiem czy jest tyle dolarów  za które bym kupił cos lepszego  od wspomnienia tamtego faktu   
    • Aroma to i ma nuda sadu namiot amora.   A Wenera - aren Ewa    
    • @andrew tyle chciałabym usłyszeć ale cisza układa się w twoje milczenie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...