Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


pytasz
dlaczego nie dzwonię
czy stało się złego coś


może


odwiedzać już nie chcę
pewnie
miłości nie czujesz we mnie


bo innego kocham najbardziej
że dzieci
że praca
że spaniel


i z innym mi dzisiaj po drodze
kto nie wymaga i prościej
pi(j)arem uwiódł 
pieniędzmi
aż filozofom się nie śni


kogoś znalazłam
na pewno
innemu Słowo się rzekło


a ja
po cichu wyznaję
wciąż bliżej Ciebie niż

 

dalej 


pamiętam
kocham
i


amen
 

 

Opublikowano

Wow! Niezłe. Nieźle płynie i w miarę upływu się rozpędza. I co najważniejsze nie jest o niczym. Myślę, że można podłożyć więcej niż jedną interpretację. Osobiście jawią mi się dwie.

Pozdrawiam :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No, ja bym nie chciał. Widocznie czytamy inaczej :)))))

Pozdro :)

Opublikowano

@Leszczym , @Sylwester_Lasota , @Nata_Kruk , @Dag 

 

Dziękuję Wam za komentarze i tak różne, bardzo ciekawe interpretacje :-)

 

@Sylwester_Lasota Sylwestrze, o, to, to :-) Właśnie w tym kościele dzwonią ;-) I w tamtym zresztą też ;-)
 

 

@Nata_Kruk Cześć, Natko:-)

Jeśli  wytłumaczysz, skąd ta zmiana, dlaczego nie? :-)

 

A na razie - nie, Natko, nie obraź się, ale nie zmienię. :-) To świadomy zapis.
Bo "i" w osobnym wersie, choć małe, swoje waży,  a  "amen" musi wybrzmieć osobno, mocno, zatem - samotne, nawet - po przerwie enterowej.
Dziękuję za zajrzenie i wzięcie tego tekstu pod lupę :-)
Pozdrawiam Cię serdecznie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Dag Oj, Daguś, Daguś...  niekwestionowana mistrzyni lirycznego ujmowania świata :-) Upiekszasz wszystko, czego dotknie twoje pióro, a mojej  pisaninie po Twoich komentarzach przybywa rumieńców

Dziękuję Ci, Liryczna, za dobre, choć na wyrost,  słowo

Dobrego dnia, buziaki!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... Opal, a za co mam się obrażać.. :) Jeżeli świadomie wybierasz swój zapis, nie będę oponować,

ponieważ to Twoje "dzieciątko" i wiesz najlepiej, co i jak, i gdzie ma "stać".

Wszystko ok. naprawdę.. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...