Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Grillove


Zdzisław Kiedrowicz

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy niepamięć towarem się staje.
Za który trzeba płacić.

Było tak...

Nocy szalona! Namiętna kochanko.
Ogień oświetlał twoją bladą twarz.
Rankiem jak nimfa zdawałaś się piękna.
Wtedy odeszłaś? Nie wiem.

Jestem sam.

Na cóż mi były pieczone kiełbasy,
polane gęstym sosem barbecue.
Piwa litrami wlewane do gardła.
Po co to wszystko? Teraz wciąż mnie mdli.

Umieram w ciszy skażonej oddechem,
nędznym oparem glorii dawnych chwil.
Non omnis moriar. Nie poddam się łatwo.
Mam jeszcze jego...

Awaryjny byt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo (chyba własnego) życia w Twoich wierszach, a ja, dawno już polubiłam Twoje układanki słowne.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.... i dobrze, że masz ten awaryjny byt, chociaż zdaję sobie sprawę (a właściwie to wcale sobie nie zdaję)

że łatwo Ci nie jest. Dobrych słonecznych dni życzę... :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...