Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hmm? Plaża, morze, skoro wiersz wskazuje na klimaty Francji to pewnie Nicea lub Saint-Tropez, tylko ten listopad tu się nie dopasował do twojego komentarza Reniu. 

 

Sugerujesz, że jakbym tę całą "rozbuchaną zmysłowość" spuścił z "cysterny" to miałabyś problem z dopłynięciem do brzegu?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

☺ Eeeeee tam  

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Muszę na moment zaburzyć chronologię odpowiedzi na komentarze.

 

Ciekawa propozycja, no ale z mężatką nie mogę i nie wypada mi prowadzić tak klimatycznych dyskusji.

Rozumiem kontekst żartu i sytuacyjnej fantasmagorii. Twój wysoki poziom inteligencji i na pewno IQ, radość, witalizm życia i niebywałe poczucie humoru, jednym słowem same zalety i zwłaszcza w zestawieniu z portalowym awatarem.

 

Jednak to nie jest jeszcze przepustką (jak dla mnie) do łamania elementarnych zasad społecznych. Rodzina jest zawsze priorytetem. Jesteś w związku.  Dlatego muszę, chcę przyhamować dyskusję, bo jakby wymyka się ona nam lekko spod kontroli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mnie z tobą Reniuniu świetnie się dyskutuje. No ale zwyczajnie mam szacunek do twojego chłopa. Wiesz, czasem zagra w nas ta męska solidarność. Uczciwy jestem, więc czasem drastyczniej komunikuję. Nie gniewasz się?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.A gdzieżby tam ZDRADY? Nigdy nawet nie śmiałbym w ten sposób tego zinterpretować.

 

Ty prowadzisz dyskusje jakie chcesz. A twoje układy ze "ślubnym" obowiązują Was.

 

Są bardzo nowoczesne i tolerancyjne związki. Nic mi do tego. Poza tym nasza dyskusja ma charakter żartoblliwy, i napisałem w poprzednim komentarzu o tym.

 

TO SPRAWA MOJEJ I TYLKO MOJEJ KOMPETENCJI. NIE DOTYCZY CIEBIE. Po prostu ja tak mam, że czuję pewną niegodziwość w sobie samym gdy przypadkowo albo w wyniku jakichś zbiegów okoliczności - które nota bene naturalnie przytrafiają się nam wszystkim w internetowych dyskusjach - przenoszę te środki ciężkości w rozmowach bardziej osobistych i jest mi wtedy z tym BARDZO ŹLE.

 

Dlatego staram się to utrzymywać w granicach rozsądku.

 

Oczywiście nie mam takich oporów w dyskusjach pikaniniejszych z osobami stanu wolnego.

 

To moja nie twoja wina i przypadłość. Gdzieś w podświadomości Dajmonion męskiej moralności - mówi do mnie: "nie przesadzasz chłopie"? stop! 

 

I chyba tak to wygląda. Oczywiście to tylko gruba metafora. 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szanowni Państwo. Powracam do w miarę uporządkowanej chronologii odpowiedzi na komentarze. 

 

@beta_b Jaka tam prostota odczytu? Twój poprzedni komentarz był jednym z najbardziej merytorycznych, dotyczył bowiem subiektywnego doświadczenia z moim tekstem, i określił pozytywny stosunek do treści.

 

Nic bardziej pożywnego dla autora nie może się wydarzyć. Za co ci jestem niezmiernie wdzięczny. Pozdrawiam serdecznie ☺

 

Edytowane przez Tomasz Kucina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie wiem czy doczytałaś mój ostatni komentarz do ciebie. Jeszcze raz powtórzę sprawa dotyczy mojego systemu moralności i Z TOBĄ NIE MA NIC WSPÓLNEGO. Więc nie każ mi proszę w kółko się tłumaczyć z zasad, ja NIE NAPPISAŁEM PRZECIEŻ ŻE NIE ZNASZ WŁASNYCH GRANIC???

 

Piszesz, że wszysko między nami ok, ale każesz mi zdjąć pas cnoty. Otóż ja pasa cnoty --> nigdy nie miałem i nie zakładałem, a życie mam uwierz -->> dość "wrażeniowe". Trudno mi jednak zrozumieć za polubowny twój ton w obliczu tego ostatniego zdania do mnie skierowanego? Może jestem ograniczony. 

 

Niżej jeszcze raz zacytuję swoją ostatnią odpowiedź do ciebie, abyś zrozumiała, że sprawa  dotyczy mnie a nie ciebie. TYLKO MNIE. 

 

Ty koleś nie szalej. Pas cnoty to sam se zdejmij. A nie do mojej moralności palnika chcesz używać. Tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina Coś taki Pan pobudzony, bardziej coś jednak na stłumienie ciśnienia potrzeba. Nie do Pana pisałem, nie o Pana pasie cnoty, bo czegoś takiego u mężczyzn się nie spodziewałem, ale skoro Pan nosi Pana sprawa. A, że dyskusja jest publiczna i otwarta, to pisanie zabronione nie jest. A tzw.kolesi to proszę szukać gdzie indziej. To tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wystarczy! Ostrzegam. To nie jest komunikator hejtu! A portal literacki. Czytaj ze zrozumieniem - pisałem o palniku do mojej moralności. Pas cnoty możesz sobie zdjąć z dowolnych "obiektów wrażeń". Żargonowe "se" nie oznacza zaraz że "sobie". Mojej moralności radzę odpuść. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina z zachwytem przeczytałem wiersz, a potem komentarze. Komentarze wydały mi się z początku przepiękne do tego stopnia, że zapomniałem tekst wiersza. Kunszt. Uczta literacka. A potem coś przygasło i chyba wdarło się jakieś nieporozumienie:// Nie wypada mi po prostu Wam nie podziękować:)) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomasz Kucina Kogo Pan na mnie naślę, jak Pan tak ostrzega. Mniej nerwów, bo wiedze, że jest Pan przewrażliwiony na swoim punkcie i intepretuje Pan słowa w tej egocentryczny sposób, aby z siebie zrobić ofiarę hejtu, to dopiero manipulacja i tzw.hejt. Słowo modne, za jakim się teraz modnie ukrywa, taka mimikra. Tak chce być Pan dostrzeżony. I Pana moralności nie tykałem. Pan sobie wg swej logiki dopowiada paranoiczne, ale to już nie problem literacki i faktycznie nie jest to miejsce na rozprawianie o nim. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...