Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Radosław
Opublikowano

Witaj. Bardzo mi się to podoba.

 

Zaskakująca i  dająca do myślenia końcówka. interpretacja zależna od kontekstu jaki nadamy. Pytanie jest takie: Czy dzieci są od zaspakajania potrzeb rodziców? 

 

 

Z innej beczki ;) 

Według moich kryteriów to już nie miniatura, to pełnowymiarowy wiersz.  

Opublikowano

@Radosław Dzięki Radosław, miło słyszeć miłe słowa. Myślałem o Tobie, a raczej o Twoim wierszu na temat syndromu ofiary. Noszę się z zamiarem wpisu pod Twoim tekstem, bo choć temat jest przykry to istotnie bardzo interesujący;)

@Radosław uważam w uproszczeniu mówiąc, że relacja dziecko - rodzic powinna być obustronna. Im jesteśmy starsi tym bardziej powinniśmy o tę wzajemność dbać;))

Gość Radosław
Opublikowano

@Leszczym Widzisz teraz wczytując się Twój  wiersz i skłaniam się do stwierdzenia, że to może być obraz dysfunkcyjnej relacji, podbitej sformułowaniem "to co zawsze". 

 

 

Opublikowano

@Radosław Radek zaczęło się od gry słów. Niewinnie dosyć. Nie wiem, czy chciałem pisać o dysfunkcji. Hm, raczej to nie było moim zamiarem. Ja raczej jednak z tych co uważają, że każda interpretacja jest dobra, czy właściwa;)) Dziecko też ma swoją rolę wobec mamy i szerzej rodziców;) Nie wykluczam też, że moje stosunki z rodzicami odbiegają od wzorca zachowań czy jak to się mówi normy. Prawdę mówiąc w życiu jestem raczej mamisynkiem, a różnica jest taka, że nie czuję się z tym źle i mam wrażenie, że to tak jakoś w sposób nie bardzo zawiniony wyszło;))

Gość Radosław
Opublikowano

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Luz. Skupiam się wyłącznie na wierszu i staram się podejść do niego z sercem. 

 

Pozdrawiam 

 

 

Opublikowano

@Gosława widzisz ja z mamą chyba mniej rozmawiam niż klasyczna córcia. Ale też prawda, że zna mnie, dużo o mnie wie i z kłamstwem grubo przesadnym byłoby ciężko:)) Już sam fakt, że od kilku lat razem mieszkamy mimo mojej poważnej dorosłości coś znaczy;))

@Radosław bardzo Ci dziękuję za pochylenie się nad tekstem, rozmowę i wymianę myśli. Spoko, naprawdę na luzie to traktuję;) Również pozdrawiam;)

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dylematy cyników.   Ciotki zachęcają do walki. Krew to zdrowie, szczególnie dla ich systemu sercowo-nerwowego, i przesyłają sól na rany wraz z otuchą.   Czułość Europy.   Kończcie to – straszy wredny wuj. Przehandlować trzeba kości, Jak jeszcze coś ważą w tych zapasach o świat. A jak porzucicie swe transzeje pełne martwych kolegów, to da wam cukierka, plaster na dusze i dwa lata zapasu na rozliczenia między wami, Bo pytania padną -  kto bohater, a kto łotr.   Szczerość Ameryki.   A potem oni znowu przyjdą i wejdą już twardo w miękkie tkanki.   Logika historii.      
    • @KOBIETA To takie wołanie do kogoś nieobecnego, próba zamienić jego brak w obecność choćby w wyobraźni. Każda zwrotka mówi to samo innymi obrazami: chcę, żebyś był w moim życiu, choć wiem, że cię nie ma. Poetycko  miękkie, czyste. Emocjonalnie - uczciwe, niesione tęsknotą jak liść wiatrem.
    • @Simon Tracy Ten wiersz jest jak to przejmujący krzyk rozpaczy i osamotnienia. Ma w sobie autentyczny ból, który przekłada się na mocne obrazy. Kontrast między "ludzkimi" marzeniami a twoim pragnieniem ciszy działa mocno - pokazujesz siebie jako kogoś fundamentalnie innego. Kończysz całkowitą rezygnacją i obrazem wiecznego potępienia - to zabrzmiało groźnie.
    • @Marek.zak1     były nadużycia ludzi władzy. ale nie było złodziejstwa. PZPR trzymała za mordę wszystkie organa państwa , łącznie z SB.     doszliśmy do wspólnych wniosków.   komunizm to pierdolona bestia bez przyszlości.   dobrze, że upadł !!!!     za Twoją książkę dziękuję. czytałem kiedyś recenzję. były pozytywne.   widzę ją na Allegro i jeszcze dzisiaj zamówię.   pozdrawiam :)    
    • @Berenika97 Bereniko, trafiłaś mnie tym wierszem. Prawda, jest mnóstwo myśli  niepoubieranych w słowa, nierozgarniętych, nieskończonych. Nie wiadomo gdzie one leżakują i czy dojdą do siebie. Bez imion, półżywe, albo i mniej.  Nie przyszło mi do do głowy, żeby o tym napisać, a Tobie wyszło całkiem zgrabnie.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...