Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@zyzy52 Ja tymczasem czytałam z uśmiechem :) Coś tam jednak dało huknięcie krecika w mordkę. Wzór zmienił ;) Dokuczliwe toto, ale walka z kretem, jak walka z wiatrakami: długa, żmudna i wynik raczej... powiedzmy nie satysfakcjonujący. Jakkolwiek jest, pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cały wiersz jest cudowny i super zgrabny, ale ta strofa jest nie do pobicia xD

Uwielbiam! Ale następnym razem nie będę czytał Cię w pracy, bo średnio sobie radzę z powstrzymywaniem śmiechu :P

Opublikowano

@error_erros A cóż to za praca, że nie można się uśmiechnąć? Cieszy mnie, że się podoba.

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Jo Shakti Nie pastwiłem się (chyba, że wirtualnie). Dziękuję za miły koment.

Pozdrawiam

@corival Poddałem się krecikowi, później się wyniósł. Jednak bardziej dokuczyły mi szkodniki na dwóch nogach. 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Doradca pogrzebowy.

 

Nie no... xD Po prostu jakbym się tłumaczył, że śmieszy mnie faktura, którą właśnie wystawiam, to nikt ze współpracowników by mi nie uwierzył ;D

Opublikowano

@zyzy52 Bo ja z kretami walczę od lat,

                    spisać umowę, on dla mnie brat.

                    Marchewkę tobie, mi może pięć,
                    popatrz i nie ma już żadnych spięć.

Pozdrawiam, z sarnami to samo z dzikami też, a na talerzu z Dino wsio żresz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...