Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zeznanie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wysoki sądzie - w sumieniu moim

z powodu jej zgonu wyrzut nie stoi

prosiłem tylko - gdy mówię do niej

- żeby zsunęła słuchawki ze skroni

 

kiedy je wreszcie z blond głowy zdarła

sapnęła ciężko - po czym umarła

w słuchawkach jak mantra:

 

wdech

wydech

wdech

wydech

 

czy słusznie zatem w kajdany idę?

Opublikowano

@Wojciech Ochłoń xD Jak na razie to bardziej się tą wczorajszą krytyką ekscytujesz niż ja :P

Słowo daję, nie wiem już, kiedy Ty mówisz poważnie, a kiedy nie. Coraz częściej mam wrażenie, że jednak mnie podpuszczasz ;> Jeśli jednak Twój wczorajszy walec przejechał po moim wierszyku na serio, to ok, nie mam z tym żadnego problemu. Może tylko mógłby przejechać ciut bardziej merytorycznie ;> W każdym razie - luz, nie przeżywaj ;)

 

@Marek.zak1 Wierzę, że Twoja blondynka doskonale rozumie, że najlepsze, co można zrobić ze stereotypami, to żartować z nich ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Żona i dwie oficjalne kochanki Do tego przelotne znajomości Lecz wieczorami przychodzi mi zostawiać sam na sam ze swoją ręką i uściskiem   I samotnością rozdzieraną przez stłumiony jęk zaćmienia   Cała dzisiejsza męskość puste gesty w niemej nocy przeciągnięte w nicość   Reszta jest już samowystarczalna po  śmierci boga patriarchatu musiało się to tak skończyć   Narodził się nowy Nieba to nie zmieniło Ale droga do jego bramy utraciła kanoniczne znaczenie   To już nie jest ważne czy windą czy po drabinie I tak się dojdzie   W końcu zwiotczenie przynosi ulgę   Dawno temu to twardość była iskrą bożą   Po wszystkim zdejmuję zrogowaciały naskórek z czerwonej dłoni   Metalowym hakiem przyłożonym w głębokość ciała   I nikt nie uwierzy  bo kto w cokolwiek wierzy że skórę skaleczył ciężar złapany w pięści a nie grzeszny rytuał  
    • @Leszczym wierszyk niezakazany - cenzury brak :)))     @Alicja_Wysocka jedną ważną rzecz przypomnieć tu muszę tam wyleczą ciało ale także duszę a potem wracają ciała uzdrowione powitają czule męża albo żonę   rzucając się w wir zwykłej codzienności poniosą swój krzyż oraz małe troski czasem zamilkną nad wodą płynącą spróbują zapomnieć i ukryć przed słońcem :))
    • Witaj Alicjo - taki inny ale zaciekawił -                                                                       Pzdr.serdecznie.
    • Są takie dni gdy nie dzieje się nic dziś taki jest piszę ten wiersz skończę go czy on skończy mnie puste myśli w nieważny dzień czy słowa mają sens gdy nic nie dzieje się siedzę sam i piszę nieważne myśli w pusty dzień czas pusty lecz czy stracony słowa leniwie płyną każdy dzień bywa ważny za życia przyczyną bywa że nic nie ma w pustce jest dobrze najważniejsze są słowa litera po literze siedzę i nie myślę dzień ma znaczenie pusty chociaż piszę więc coś się dzieje godziny same ziewają minuty w grupach śpią sekundy się nie spieszą tak ważnie nieważne są zegar zbratał się z kalendarzem minęło już wiele pustych dni życie nieważnie ważne wciąż od nowa mi się śni
    • Witam - ja też lubię cię czytać - twoje wiersze są prawdziwe -                                                                                                    Pzdr.serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...