Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gdy nie


Rekomendowane odpowiedzi

Gdy nie:

- przewracasz ja jestem i ja lubię oczyma, 

- ma radości z otaczających nas radości,

- tęsknisz rękami tkwiącymi w telefonie, w torebce i po kieszeniach,

- dziwisz się niesymetrycznym odruchem kształtnej brwi,

- gestykulujesz na tętniące współodczuciem tak,

- pytasz o uncję minut w zapamiętane wstecz,

- tłumaczysz jaką wartością serce nasiąkło, 

- wspominasz naszych pięciu minut uniesień,

- żeglujesz w obłokach rosnących oparów natchnienia, 

- dławisz pozytywnej melodii kilku skwapliwych doznań,

- uważasz,

- ma,

wybieram Gdynię. Pośród sennego brzasku plaży i odbłysków portowych łajb idę na rybkę z piwem.

 

A ona zapyta kruchym spojrzeniem - czemu pan tak sam i po cóż pan odmienność konsumuje. Odpowiem zgodnie z prawdą, że nie wiem.

 

A potem ona rzeknie - smacznego i zrób pan cokolwiek ze sobą żeby być ładnym, gdyż tutaj ciągle o urodę się rozchodzi. Odpowiem lekko kłamliwie, że się nad tym zastanowię.

 

A jeszcze później ona doradzi - los proszę pana trzeba udźwignąć, gdyż los tak już ma, że jest częściej niż często ociężały i uciążliwy. Proszę się rozejrzeć - sami ciężarowcy. Zgodzę się.

 

Pod koniec jej ładnie podziękuję, ponieważ najlepiej jak potrafię czyli dobrym słowem. Cóż już nie umiem inaczej...

 

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...