Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Powróciła do mnie wena z wdziękiem i w swej krasie

a od progu zakrzyknęła jak się masz... w tym czasie

gdy pandemia nam dokucza albo z nóg powala

i ściszając głos szepnęła zalejmy robala.

 

Nie od razu zajarzyłem, o co wenie chodzi

ale sobie przypomniałem, że byliśmy młodzi

i to wtedy w tamtym czasie było powiedzonko

choć zalejmy tego gada pod śledzika dzwonko.

 

Wenie zwykłem nie odmawiać, więc poszliśmy w tany

czas jak strumień wartko płynął robak wciąż był zalewany

były jak to zwykle bywa i uboczne skutki

robak sobie ciągle pływał nie stroniąc od wódki.

 

Duet się przerodził w tryjo a gdy jeszcze kac dołączył

kwartet szalał po parkiecie, choć nie zawsze zdążył

potykając się o flaszki równowagę złapać

chyba przyjdzie mi się podnieć miast jęzorem kłapać.

 

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec

Lepiej z weną wypić flachę
i zatrzymać ją pod dachem,
niż by miała zbiec skubana
do jakiegoś grafomana.

Ja z uznaniem dziś docenię
Twoje wielkie poświęcenie. 
Moja wena zwiała, menda
i do dzisiaj gdzieś się szwenda.

 

Pozdrówki

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mam ci ja brata nie byle jakiego "wariata", ponoć wszystkie kobiety go kochają na jego punkcie bzika dostają. Gdzie się ruszy chłopina wszędzie czyha na niego dziewczyna, brunetki, blondynki czy też rude wszystkie uwielbiają tą marudę. Strzec się musi dniem i nocą czasem koledzy przychodzą mu z pomocą radzą co robić, podpowiadają dobrych, sprawdzonych rad udzielają. Związana jest z nim historyjka taka za młodych lat u tego chłopaka na widok dziewczyny panika i trwoga, uciekał gdzie się da o la boga. Pewnego razu przygodę miał przed dziewczyną do siostry wiał panika go zżerała, "spodnie latały", "sparaliżowany" był cały. Na ratunek Pan Sobieski pośpieszył dużo nie trzeba było a już się cieszył, jeden kieliszeczek zrobił swoje mógł już ruszać na damskie podboje. Z biegiem czasu i lat wszystko się zmienia historyjka nabiera innego brzmienia, dziewczyn już się nie boi, wielce chojraka stroi. Wysokie ego o sobie ma na hodowli gołębi się zna, gąski, pawie, kury wszelkiego ptactwa cała masa to hodowla na którą idzie spora kasa. Papieroski pali, kawkę  pije, całkiem dobrze mu się  żyje bywa, że zawodowo pracuje częściej na "fuszkach" bytuje. Lat dzieści  kilka padło sakramentalne - tak - nie spoważniał jednak ten rajski ptak, żonkę, dwóch synków ma no i rolę dumnego dziadka gra. Pewne nawyki jednak się  nie zmieniają za panienkami oczka nadal zerkają, taka to już jest ta męska płeć i nie zmieni jej żadna sieć.                             K.W.    
    • Witaj - podoba się -                                          Pzdr.
    • Witam - super -                                 Pzdr.serdecznie.
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                   Pzdr.zadowoleniem.
    • @huzarc Cieszę się:):) pozdrawiam:) @Migrena Bardzo dziękuję za tak życzliwe słowa:):) @Alicja_Wysocka To prawda, cieszmy się jeszcze:):):) @FaLcorN Dzięki:):) @Manek Dziękuję:):)cieszę się, że Cię zainspirowałam:):) @Berenika97 Dziękuję Bereniko:):) @Jacek_Suchowicz Ty to dopiero masz lekkie pióro, jeżeli na poczekaniu tworzysz takie odpowiedzi:):) @viola arvensis Ojej Violu, jak miło przeczytać takie słowa:) dziękuję:)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...