Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nie mam głowy dla mojej umysłowej biedy


Rekomendowane odpowiedzi

zrzucono mnie z wpisaną funkcją kontrast

w miejscu gdzie bieda mogła być tylko

jakimś nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności

 

czy zastanawiałeś się ilu ludzi wciąż chodzi boso za wodą

gdy orze po polach ryżowych gdzie tylko może

to po ten diament owoce rzadkie metale

ty w geście pojednawczo-humanitarnym 

odsyłasz im ubranie wykrochmalone z dyskontu

metka na nim mówi wprost zrobione o te dwa kroki stąd…

 

jak perski kot ziewasz patrzysz z ukosa

nie moja broszka jak ich wpuszczę zjedzą mi łososia

wyciągną łapska po co dziesiątą parę moich butów

gospodarka świata legnie w gruzach - nie czytasz gazet

toniemy w długach i drukujemy zadłużeni po uszy

………………………………………………………………………………………

 

my ziemianie żyjemy na kredyt zaciągnięty u Marsa

 

 

 

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pan Ropuch Wiesz, czuję Twoją twórczą szczerość, ostatnio (jestem tu krótko) piszesz w sposób tak prawdziwy, że przebija się to przez słowa. Na tematy faktycznie nas dotyczące, z refleksją inteligentnego, wrażliwego i pokornego człowieka. Bardzo cenię sobie Twoje pisanie, czerpię coś dla siebie z Twych treści. Potok ignorancji i odwracania się na problemy eko czy cywilizacyjne... najgorsze jest to, że śpiące głowy się tak ciężko otwiera; to zupełnie jakby był zbiór zamknięty podatny na zmianę i tyle. Ciepło Cię pozdrawiam. Seria Human jest piękna, piękna!!! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GrumpyElf Bardzo dużo ciepłych słów :DDD Uważaj! bo jeszcze za bardzo rozpieścisz czyt. rozbisurmanisz swojego niedoszłego pracownika. A z takim jest najgorzej, co tu dużo mówić sama bieda :DDD Chyba czas najwyższy zmienić nicknejma...

 

 

Ps. Byłbym zapomniał za te wszystkie ciepłe słowa dziękuję! :D

 

 

 

 

 

na Don Quijote albo lepiej na Sancho Pansa :DDD

 

Pozdrawiam

wciąż Ropuszy

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pan Ropuch Myślę, że Pan Ropuszy mobilizuje się lepiej przez pochwałę niż naganę, choć jako płaz indywidualista, docenia pewnie i soczystą krytykę. Poszło mi prosto z serca, wszystko podtrzymuję, obym nie musiała żałować i potem w robocie Ciebie dokręcać. Masz jeden z najlepszych nicknames na orgu, jak tylko zmienisz, rzucę się na niego :D - nie zmieniaj! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GrumpyElf Zostawię zostawię z Elfkami nie zadzieram jeszcze mnie zamienisz w księcia i będę musiał jeździć na białym koniu :P Prosto z serca - tak też odebrałem - szczerość jak złoto. Dzięks!

 

@Stracony Witaj Straceńcze?? nie wiem czy się z Tobą zgodzę, że to rozegra się tak pozytywnie jak napisałeś. W tych krajach już mieszają na przeogromną skalę możni tego świata wykorzystując już biednych ludzi do granic możliwości, ale to rozmowa na baaaaaaaaaardzo długą dyskusję :)

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda prawdziwa bieda, a jeszcze w tych regionach ludzie się niesamowicie skutecznie rozmnażają. Ci, którzy drukują pieniądze i się zadłużają po uszy żyją z kolei najlepiej, nie przejmują się i wcale nie mają zamiaru niczego spłacać. Nie maja do tego głowy, podobnie jak autor. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dot. Jakiś z pewnością pseudofilozof powiedział że nie ma lepszych i gorszych czasów są tylko inne (insze

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

) Ja się jednak z Tobą zgodzę czasy są conajmniej nieciekawe, raptem wszyscy stali się introwertykami i już dostrzegam tego niekończący się ciężar. Mentorzy liderzy guru dwoją się i troją by się dostosować czy też znaleźć sposób na to wszystko... 

Póki co kiepsko im wychodzi. Sieją. 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ożeż Ty skubańcu, to nawet nie był strzał w dziesiątkę, to strzał w dziesiątkę dziesiątki.

Czytam Twój wiersz i mam przed oczami celebrytów tzw. ambasadorów różnych akcji charytatywnych i zastanawiam się: czy to ze mną jest coś nie tak, że nie jestem w stanie uwierzyć w ich wielką szlachetność?

Bardzo dobry wiersz, koleżko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@corival @error_erros Moja logika jest nieubłagana nie ma takiego ustroju i takiego świata gdzie wszystkim żyje się dobrze. Albo jeszcze nie ma. Wychodzi więc na to że jedyną zasługą jest ulepszanie i optymalizowanie mikroświatów. Ulepszony mikroświat jest w stanie wygenerować energię która zacznie przenikać sąsiednie i tak dalej. Jak ulepszać mikroświat? Chyba przez balansowanie, małe kroczki i nieustanne próbowanie nowych rozwiązań...

 

Tyle z niedomyśleń na dzisiaj. :) 

 

Pozdrawiam Autorów

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pan Ropuch Z moich obserwacji wynika, że pozowanie do zdjęcia głaszcząc po głowie chude czarne dziecko, a potem wstawianie tego zdjęcia na IG, ulepsza tylko jeden, naprawdę mikroskopijny mikroświat i bynajmniej nie jest to mikroświat tego dziecka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error_erros To zdjęcie zapewne, jak i ten co do niego przypozował czy zbiera z niego profity. Ale jeśli wpłynie to na kogokolwiek co nie dla zdjęcia a dla jednego czarnego dziecka poruszy niebo i ziemię i coś zmieni to już jak najbardziej. Można wręcz powiedzieć że efekty uboczne są mile widziane :) 

 

 

 

ps. IG tam mnie nie ma i nie będzie, te filtry, efekty, nasycenie kolorami, kąty i retusze. Tam nawet miejsca które znam wyglądają lepiej zadając kłam mojej percepcji. Straszne miejsce, fabryka kompleksów i odrealnionego świata. Niszczyciel niewykształconych młodych umysłów. Ułuda podniesiona do rangi utopii <(IMHO) 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch :) 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wszystko się zgadza. Ale mając świadomość tych kłamstw i dysponując filtrem pt. "rozsądek" da się tam funkcjonować. Muszę przyznać, że jako autor konta z wierszami czuję się tam dobrze. A kompleksy, to ja tam leczę, hłe hłe ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error_erros I tak i nie i tak i nie i tak i nie... :) Rozsądek mi właśnie podpowiedział uciekaj stąd póki możesz. Inaczej... nie zna się zasad gry ale gra się... Jeżeli ktoś robi sto zdjęć i sto shotów jednego grymasu na twarzy itd. etc. by stwierdzić: to jest wystarczająco zajebiste na Insta, albo jeżeli jakaś Pani ma 8 mln folowersów tylko ze względu na szejpa swojej pupy - Sorry Gregory! Próżność to mój ulubiony grzech ale tam osiągnął granice absurdu. Postoję. Powodzenia w takim razie na Insta z wierszami! Masz na to papiery i kompetencje. 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w Nas nadzieja i naszych prawdziwych Emocji. Ci co na nich grają od lat i nimi próbują rozporządzać niech idą precz. Tysiące erupcji emocji są w stanie zmienić bezkrok w bieg. Bałem się emocji całe życie i całe życie trzymałem je na wodzy teraz niech płyną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nata_Kruk Mam już taką przypadłość jak czuję że wiersz się zapowietrza albo za bardzo napompowuje to niczym straganiarz poezji szybko sprzedaje tanie rymy (dla rozluźnienia patosiku ;) Chyba to jednak bierze się też z lęku przed przedobrzeniem - sam już nie wiem. Tłumaczyłem to już kilkakrotnie i żadno z moich tłumaczeń nawet mnie nie zadowala :DDD Jest coś na rzeczy. 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gorszące skandale celebrytów, Sączące się z ekranów telewizorów, Są niczym krople wężowego jadu, Cieknącego z węży jadowych zębów,   Spływającego cieniutkimi stróżkami, Uknutych misternie medialnych manipulacji, Niczym z nabrzmiałych gadzich gruczołów jadowych, Podrażnionych ostrzem medialnych prowokacji,   Spływającego wzdłuż ostrza sztyletu, Zakłamanej propagandy dwulicowych mediów, Do wypełnionego skrzącym miodem złoconego pucharu, Wielopokoleniowej tożsamości dumnych Polaków,   Byśmy do ust rozumowego poznania go przytykając, Prócz miodu pradziejów przepełnionego deprawacji trucizną, Medialnym obrazem rzeczywistości się zachłystując, Zaprzedali naszą mentalność współczesności trendom…   Bowiem jak niegdyś okrutny król Popiel, Stryjów swych wytruł przebiegle, By skupić w swym ręku władzy pełnię, Nad dumnych Polan lechickim plemieniem,   Posługując się najprzedniejszego miodu pucharem, Zaprawionego skrycie wężowym jadem, Ofiarowanego z czcią fałszywą w stryjów swych ręce, By los swój przypieczętowali wzniesionym ufnie toastem,   By na dębową prastarego grodu podłogę, Padli trupem jak rażeni piorunem, Gdy jad wężowy wniknął w ludzki krwiobieg, Odbierając trwale wszelkie funkcje życiowe,   By w przedśmiertnych konwulsjach się miotając, Zdążyli przekląć swą prostoduszną naiwność, Ku duchom swych przodków powoli odpływając, Porzucając skłębione myśli w umysłach zmąconych trucizną,   Tak dziś naszą polską dumę, Usiłują zatruć media fałszywe, Swym zakłamanym medialnym przekazem, Zafałszowanym misternie rzeczywistości obrazem,   Krzyczącym do nas z wielkomiejskich telebimów, Sączącym się w nasze głowy z plazmowych telewizorów, Odzianym niekiedy w słowa pseudo-autorytetów, Ubranym czasem w rzewne zwierzenia celebrytów,   Swymi krzykliwymi nagłówkami licznych brukowców, Rozrzucanych wiatrem obojętności naszych czasów, Walających się pośród samochodowych spalin smrodu, Bijących po oczach z ulicznych chodników,   Mnogością wykluczających się wzajemnie przekazów, Płynących ściekiem z radiowych odbiorników, Docierających niekiedy do naszych uszu, Pośród dnia codziennego natłoku obowiązków…   To mściwy duch króla Popiela, Widząc dziś dumne i prawe dzieci Piasta, Na pomyślność naszą przebiegle czyha, Zaklęty w wrogich Polsce ośrodków nikczemnych celach,   Zwabione brzękiem mamony, Medialnych pseudo-autorytetów zastępy, Mącące w głowach milionom ludzi, Omamił duch Popiela mocą zaklęć czarnoksięskich...   Duch przebiegłego króla Popiela, Błąka się nocami po knowań bezdrożach, Kalkulowanych przemyślnie celem Polski osłabienia, Perfidnemu rozwojowi kraju znaczącego zaszkodzenia,   W rozplanowywaniu zakulisowych działań, Ukrytych przed osądem społeczeństwa, Niewidzialnych swych dłoni palce maczał, Prawego Piasta, duch mściwego rywala…   Duch przebiegłego króla Popiela, By polskiej młodzieży mącić w głowach, Zaszył się mrocznych Internetu zakamarkach, Samoreplikując się w szkodliwych duchowo stronach,   Tak podobne niegdysiejszym zmorom nocnym Szkodliwe duchowo dla młodzieży treści, Czyhające na ciekawych świata w sieci, Duch Popiela niczym niewidzialne chwasty rozplenił…   Duch przebiegłego króla Popiela, Choć upłynęły już setki lat, W zaświatach nie ustaje w rozlicznych trudach, Dziedzictwu Piasta trwałego zaszkodzenia,   Przeto każdej jednej podłości, Zza swego popielnicowego grobu gotów się dopuścić, Byle tylko dziedzictwo Piasta zniszczyć, Rozwojowi Polski trwale zaszkodzić…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A my rzuceni w wir spraw codziennych, Od świtu do nocy niekiedy zabiegani, Nie znajdujemy często ni chwili, By głowę do snu zmęczeni ułożyć,   Kiedy zmrużymy już oczy, By sen o zapomnianych pradziejach wyśnić, Potęgą sennej wyobraźni zrywając nocy zasłony, Kryjące tak wiele przedziwnych tajemnic,   Gdy w sen odpływamy mrokiem otuleni, Dni codziennych gasnące obrazy, Przyoblekając się w szaty obrazów sennych, Szepcą do naszej podświadomości…   To z zamierzchłych pradziejów cichy szept Piasta, Zapomnianą dumę w naszych sercach roznieca, By duma nasza tarczą nam była, Przed knowaniami zepsutego i zdeprawowanego świata,   Byśmy z przeszłości naszej tak bardzo dumni, W historii plemion lechickich wciąż zaczytani, Zepsutego świata nęcące pokusy, Siłą ducha potrafili odtrącić…   Gdy rosnące z dnia na dzień podatki, Spędzają sen z powiek każdej kolejnej nocy, A dni kolejnych problemów setki, Nie dozwalają spokojnie oka zmrużyć,   Niekiedy choć księżyca blask srebrzysty, Dotykając strun naszej wrażliwości, Szepce nam niesłyszalne słowa pociechy, By skołatane nerwy ukoić,   Lecz skrywa on w sobie szczególną tajemnicę, Nie zdradzając czymże tak naprawdę jest, Której ja to prostej poezji językiem, Nieśmiało niewielkiego rąbka uchylę…   To szept starego oracza Piasta, Towarzyszy nam przez kolejne pokolenia, Choć dziś straszna hedonizmu klątwa, Współczesne nam społeczeństwo tak bardzo dotknęła,   Niekiedy otulony w  blask księżyca, Niekiedy przyodziany w promyk słońca, Zawsze tajemniczą pociechę skrywa, By dotknąć nią czule naszego serca...   Gdy globalnej polityki zawiłe meandry, Niczym rozbitego silnika uszkodzone zębatki, Wielkich mocarstw sprzecznymi interesami, Zachodząc na siebie powodują wojny,   Gdy niegdysiejsze warowne grody, Zastąpiły podziemne przeciwatomowe bunkry, Tak dziś jak i przed wiekami, Wzniesione by możnych tego świata chronić,   A poczciwy staruszek Świat, Pogrążony dziś w tak licznych konfliktach, Zapomniał biedak o zamierzchłych pradziejach I toczonych niegdyś w nich krwawych wojnach…   Z zamierzchłych pradziejów cichy szept Piasta, Niosący się przez metropolie i małe miasteczka, W cieniu trudów codziennego życia, Nie dozwala nam w zniechęcenie popaść,   Byśmy na bezdrożach wielkiego świata, Jak i w naszych małych Ojczyznach, Znali prawdę zapisaną na historii kartach, Iż w tradycjach narodu niegasnąca tkwi siła…   Choć zawirowania na scenie politycznej, O przyszłość Ojczyzny rodzą obawę, Czy poszczególne polityczne frakcje, Właściwym nadrzędnym kierują się celem…   I choć głosy wrzucane do urny wyborczej, Plemiennych wieców mają dziś siłę, Które to niegdyś w całej Słowiańszczyźnie, Zwoływano świętego ognia roznieceniem,   Otwartym dziś należy pozostawić pytanie, Czy wszystkie bez wyjątku partie polityczne, Ojczyzny dobro mają na uwadze, Obsadzając tak chętnie posłami ławy sejmowe...   Lecz z dalekiej przeszłości cichy szept Piasta, Grając na wrażliwości naszej strunach, Umiłowanie Wolności w naszych sercach roznieca, Odmalowując w duszach zamierzchłych pradziejów obraz,   Byśmy jak niegdyś przodkowie nasi, W zasnutych mgłą niepamięci pradziejach zamierzchłych, Gdy już nadejdzie godzina próby, Wyborów umieli dokonać właściwych...  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violettaGładka w swoim skomplikowaniu i zapewne wierna jest M. :-)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Bożena De-TreNiech zgadnę: Jan Matejko to zapewne ten wspomniany mistrz (proszę o sprostowanie, gdy się mylę), a co do opuszczonych pałaców w Polsce to jest ich chyba kilkanaście (Google search). Wiersz przyciąga nostalgią za przeszłością, a prosta technika Wielkiego Mistrza jest istotnie ludzka ale i natchniona. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @kwintesencja  Z wszechświatem (bogiem) można powalczyć lecz przeważnie będąc w przegranej pozycji. Księga: Fragment: Rdz, 32, 25-33 Walka Jakuba z aniołem 25 Gdy zaś Jakub pozostał sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, 26 a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. 27 A wreszcie rzekł: «Puść mnie, bo już wschodzi zorza!» Walka Jakuba z Bogiem (opoka.org.pl) - tutaj można przeczytać interesujący artykuł na ten temat. Właśnie takie skojarzenia mam, gdy Burdę czytam. Pozdrawiam.   ___________________________________________
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @LeszczymNigdy niewiadomo co świat trzyma za pazuchą, zapewne sporo niespodzianek, inaczej było by nudno. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...