Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

         Zagubione ramię

 

Kto odnajdzie, bohater, ramie nadobne,

Abym mógł cierpieć, kształtem urzeczony linii.

Schowane w mule mrocznym, morskim grobie.

Boskiej bogini.

 

Barbarzyńca niepomny świętości świątyni,

Mury rozwali i postać zbezcześci.

Kochanką ziemi staje się bogini.

O cześć ci !!

 

Aż odnajdzie oracz, władający pługiem.

Zamiast w świątyni stawić, darem dla żeglarza.

Nadobnej staje się właściciel drugi.

Nieszczęście się zdarza.

 

Odzyskać pragnie tą, co z jego świty,

Neptuna mórz władcy, a z Parnasu ona .

By jej nie tracić, korab jest rozbity.

Ocalona.

 

O śmiałku morski, ramię odszukawszy,

Niech by świeciło, jak kibić jej w bieli.

Imię zapiszą twe w księgach na zawsze.

Radość czcicieli.

 

 

.

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dobrze mieć troskliwego sąsiada.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ja nie jem jajek jestem weganinem od wielu lat.   Wiosna już w pełni. Wchodzimy już powoli w najładniejszy okres w roku.
    • @Jacek_Suchowicz a może a może:) @Łukasz Jasiński dziękuję. @poezja.tanczy bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @mariusz ziółkowski bardzo dziękuję. Doskonale podsumowałeś te moje wersy.  Pozdrawiam
    • Czasem szepcze, czasem szumi, Czasem brzęczy – niby pszczoła, Bujnie pleni się w urzędach, Na osiedlach – i w kościołach.   Jak mikroskop grzechy, zdrady, Braki, błędy wyolbrzymia, Jak chwast rośnie – poza grządką, Tuczy się – na cudzych winach.   Wścibskim okiem co nie swoje Obserwuje, recenzuje, Piórem ostrym na kształt miecza, Niedostatki wypunktuje.   Raz w redakcji się zatrudni, Raz dorabia w komitecie, Zwodzi damy i matrony, W sidła łapie – nawet dzieci.   W kłębach chowa się po kątach’, W stosach – po szafach się pleni, Boi się jedynie prawdy, Dyskrecji – i oświecenia.   Kiedy rozwód spowoduje Lub od grobu kogoś wpędzi, Niewiniątko zgrywa chętnie Białe, jasne – jak łabędzie.   Nie zaradzi jej odkurzacz, Ani miotła, ani szczotka, A jej imię w sześciu głoskach Proste krótkie – oto Plotka.
    • @Sylwester_Lasota Nie chcę "prorokować" ale wygląda na to, że jeden ma wygrać i już. Właściwie według mojej coraz gorszej orientacji on już został wybrany. I właściwie, a zwłaszcza jak tak jest, to naprawdę nie ma się czym przejmować, w sensie pokładania w wyborach jakiejś przesadnej nadziei. Dziwi mnie również jakaś taka wiara, że prezydent nam świat naprawi. No chociażby Polskę. No ja akurat nie wierzę, że będę miał odtąd mieszkanie albo że będę pisał lepsze wiersze. I wiele różnych takich najprzeróżniejszych. Rządzić można troszkę lepiej albo troszkę gorzej. I oby te następne 8 lat, bo 8, a nie 4, były nieco lepsze i tylko tyle i aż tyle.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...