Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fan Thomas i Wszystko


Rekomendowane odpowiedzi

Fan Thomas był fanem wszystkiego. Nawet wszystkiego poza wszystkim, co wszystkim nazwał, gdyż często o wszystkim myślał, wszystkimi komórkami jedynego mózgu, co mimo wszystko był dla niego wszystkim, w sensie postrzegania wszystkiego.

 

A zatem nie ma sensu wymieniać wszystkiego, czego był fanem, bo wiadomo, że wszystkiego, więc trzeba by wymieniać wszystko, a na to by nie starczyło nawet wszystkiego czasu.

No ale kilka przykładów ze wszystkich, wymienić należy, żeby było wszystko jasne, gdyby przyrównać do wszystkich innych odchyłek.

 

Był fanem skarpetek na wszystkie nogi oraz wszystkich drzew i wszystkich gwiazd na niebie oraz bułek posmarowanych wszystkimi rodzajami wątrobianek i wszystkich jakichkolwiek absurdów, nawet takich, o którym się wszystkim filozofom nie śniło, a nawet gdyby to i tak wszystkiego nie zrozumieli.

 

Myślał często o wszystkim i o niczym, czasami mądrze, czasami głupio, ale zawsze całą mocą wszystkich połączeń w mózgu, czyli wszystkiego ze wszystkim. Nie zawsze było wszystko dla niego jasne, lecz tym się nie przejmował, gdyż pamiętał o wszystkim, co by mgło sytuacje zmienić, lecz i tak nie zmieniło i wszystko pozostawało bez zmian.

 

Lecz pewnego razu przestał ogarniać wszystko i sobie głowę uciął wszystkim czego był fanem, bo miał absolutnie dość wszystkiego. Niestety, to nic nie pomogło. Nadal był związany ze wszystkim. Uciążliwe to było, nie tyle dla niego, gdyż był przyzwyczajony do wszystkiego, ale przede wszystkim dla wszystkich mieszkańców planety, którzy nagle stali się zagorzałymi z musu, fanami Ducha Fana Thomasa.

 

A ów duch, był fanem wszystkich straszeń materialnych, astralnych i kilku innych wszystkich, a ludność musiała się wszystkiego bać i też miała pomału wszystkiego dość, po wszystkie dziurki we wszystkich nosach. Nie pomogły jednak wszystkie sposoby, by uciszyć na wieki wszystko, co ów duch wyczyniał. Aż nagle wszystko się banalnie skończyło, bo ktoś bezczelnie na wszystkie członki ducha wykrzyknął, że jest fanem wszystkiego, nawet poza jego wszystko, a inny, że nie jest jego fanem, razem z jego wszystkim.

 

To zakłóciło wszystkie w duchu fana, relacje czaso – przestrzenno – odczuwalne i duch zniknął. I tylko on wie, czy się faktycznie wszystko skończyło. bo gdyby nie, to w niebie lub piekle (by wszystkich możliwości nie wymieniać) , będą mieć z nim przesrane. Dokładnie wszystko.

                                                                 ––?/–

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie czekaj na królewicza poukładaj liście w biczu! ustrój śliczne różem lico taka na ławeczkę usiądź   w sukieneczce najładniejszej zakupionej bez zewnętrznych zahamowań, marzeń łóżkiem wbrew łaknienia się o wróżkę   bowiem tęże nosisz sobą w osobistym nad wygodą nie doraźnym ale wolnym podarunku siebie w sobie
    • O mój drogi Boże W życiu jest jak w tańcu Delikatnie stawiam kroki, w tym ostatnim smutnym walcu Tańczę w upale i chłodzie Tańczę w ogniu i na lodzie Z partnerem wyznaczonym przez ciebie drogi Boże Obejmuje mnie dusząco, zostawia siniaki wzdłuż ramion Mówi „tańcz piękna, tańcz jak moje oczy ci zagrają" Spojrzeniem tak głębokim, jakby wrzynał mi się w gardło Duszę okaleczał, myśli plątał jak więzadło      Dlaczego drogi Boże  milczysz gdy mnie szarpie? Nożem jeździ mi po ciele, jakby rysował na kartce Znów ubrudził ci mój Boże, krwią marmurową posadzkę   Dlaczego drogi Boże chcesz bym tańczyła z szatanem? Nie boisz się że dotknie mnie swym brudnym w krwi kaftanem?   Oko w oko Obrót, zwrot Czym tak kusi mnie ten wzrok?   Czemu zwalniasz tak szatanie? Ciężko tańczyć z nożem wbitym w ramię?   A Ty jak możesz dobry Boże     Znowu patrzeć po suficie  Gdy wróg twój szatan, przegrał walkę o swe życie   Naprawdę Wybacz mi Mój Boże Z walca się zrobił podwieczorek  Czy wybaczysz mi me grzechy jeśli odmówię paciorek?
    • @Rafael Marius Sztuka życia
    • @Rafael Marius życzę ci powrotu do zdrowia, niech ci Bóg błogosławi, bo jesteś kochający Boga. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja i tak nie wychodzę, bo od kilku dni jestem chory. Kiedyś 3 lata nie wychodziłem. Człowiek się przyzwyczaja. Wszystko ma swoje wady i zalety.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...