Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
corival

corival

Niesie nieśmiertelność

i spokój eliksir

cesarza Shennonga.

Koi dobrym smakiem.

 

Ceremoni napar,

kunsztownie podany

pełen jest szacunku 

dla kosztującego. 

 

Równie adekwatny 

jest na przeprosiny, 

najlepszy to sposób 

żeby podziękować. 

 

Symboliczny rytuał, 

odzwierciedla duszę, 

ujawnia moc, wolę 

tworzącego napój. 

 

Spokojne czyń gesty 

piękne tło stanowią. 

Każdy ruch, myśl i łyk 

poezji ekstazą. 

 

Przepiękne przeżycie, 

etyczny ideał, 

filozofia życia: 

parzenie herbaty. 

 

Angielska też pasja, 

niezmienna tradycja, 

choć rytuał inny, 

mniej ceremonialny. 

 

Walory praktyczne: 

najpierw mleko, napar 

i na końcu cukier 

doprawdy - five o'clock.

 

Po znacznych poprawkach.

corival

corival

Eliksir nieśmiertelności 

cesarza Shennonga 

z dobrym smakiem, 

uspokajający. 

 

Ceremonialny napar 

podawany z pietyzmem, 

pełen szacunku 

dla gościa, czy przełożonego. 

 

Równie adekwatny 

jest na przeprosiny, 

najlepszy sposób 

żeby podziękować. 

 

Symboliczny rytuał, 

odzwierciedla duszę, 

demonstruje moc, wolę 

tworzącego napój. 

 

Spokojne gesty 

piękne tło czynią. 

Każdy ruch, łyk 

poetycką ekstazą. 

 

Estetyczne przeżycie, 

etyczny ideał, 

filozofia życia: 

parzenie herbaty. 

 

Angielska pasja, 

niezmienna tradycja, 

choć rytuał inny, 

mniej ceremonialny. 

 

Praktyczna sztuka: 

najpierw mleko, napar 

i na końcu cukier 

five o'clock.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Stał na rogu młody muzyk Szarpał struny niestrudzenie Lecz cisza na burzę wróży Przerwał gdy dostał z kałuży  Od merola z zadaszeniem   Wnet w afekcie niewerbalnie  Dał znać co o owej sprawie sądzi  By móc niepowetowane Straty natury moralnej  Wziąć zaraz jak za pas nogi 
    • @egzegeta   Może pana to zaboleć, jednak: w Polsce mieliśmy tylko i wyłącznie trzy dyktatury - wojskowe: naczelnik Tadeusz Kościuszko, marszałek Polski Józef Piłsudski i generał Wojciech Jaruzelski - ci wszyscy byli Polakami pochodzenia szlacheckiego i ja jako skromny obywatel Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej z niesamowitą przeszłością i jeszcze większą tradycją rodzinną - serdecznie pana zapraszam na mój esej pod tytułem - "Saga" - niech pan sam zauważy - ten profil ma zielony kolor i żaden użytkownik na własnym profilu nie reklamuje innych flag - jak na innych - non stop ukraińskie, de facto: chazarskie - proste i logiczne? Jest pan na wojskowym profilu, owszem, czasami jest ostro przez kretów..   Łukasz Jasiński 
    • @viola arvensis dziekuję bardzo:))
    • 3 Listopada 1939. Piątek.   Zamęt ciężki dostał nam się, cięmiężone plemię, widzieć rozkrwawione Świętokrzyskie ziemie ciężka nasza pora, listopadowa słota wschód słońca, złota pora krucha gdzie każdy gaj oliwny, każda sosna to Golgota   i nie było nigdy chwili takiej za mojego życia by świat wyszedł przede mną ze swą urodą z ukrycia tkały puste korony w górze złote pajęczyny gałęzi rozświetlanych ciepłym rannym światłem na dole nadal trwała ciemność, sens metaforyczny którego zdolności wam przepisać nie posiadłem   odezwał się całym lasem lament świętokrzyski wczoraj znaleźli ciało, umarł prezydent Artwiński ciągną nas za miasto, tacy sami, tacy różni pochyl ku nam głowę, Boże, rozłóż się na Bruszni   proszę Ciebie, Chryste, kiedy zejdę w spokój wieczny by niebo było jak dzisiejsze nad stadionem leśnym buki skrzypią nam hosanny, mroźne błoto twardo stuka idziemy by moralności Polak nie musiał daleko szukać  
    • @Magda1973 bardzo fajny wiersz. Wróciłam i znow czytam z przyjemnoecią

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...