Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dwudziesta czwarta podróż


Rekomendowane odpowiedzi

Toczyli dyskurs dwaj dyrektorzy

aż dziw, że byli do zwierzeń skorzy

ja bym się jednak temu nie dziwił

bo każdy dobrze się naoliwił.

 

Pół dnia już siedzą przy blacie baru

więc każdy z nich jest już po tych paru

pitych na przemian drink, piwo, seta

temat wiodący? Tak, tak kobieta.

 

Trwa licytacja i targ próżności

a bo ja wszędzie mam znajomości

a ja odzywa się na to drugi

mam, ale tylko po uszy długi.

 

Ja zaś potrafię robić przekręty

brać w łapę forsę albo prezenty

grzmieć na podwładnych, zbesztać personel

bo jestem Mały Lew, czyli Lionel.

 

W pracy uprawiam seks z jedną panią

i z sekretarką, ale poza nią

jeszcze z gońcówną, nieraz z kadrową

i z każdą jedną przyjętą nową.

 

Zbyt długa była lista przechwałek

lecz nim się spostrzegł dyro pyszałek

ten drugi z głową łokciem podpartą

odpłynął w podróż, dwudziestą czwartą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dag

W tej materii mała zmiana

to nieśpiący wziął szampana

lecz pyszałek, ten gaduła

jego można by za muła

 

wziąć, bo to na jego barkach

ta kadrowa, sekretarka

oraz inne mu przychylne

a więc wnioski nieomylne

 

można stawiać, że do rana

on z kadrową pił szampana

a kolega kimał dalej

przez sen mruczał nalej, nalej...

 

Pozdrawiam :)

He Ja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Czy to była rzeczywistość?

Może kiedyś i tak było

i choć sam to napisałem

nawet mi się nie wyśniło.

 

Często piszę jakby z marszu

na potrzeby danej chwili

innych danych o tym wierszu

autor więcej nie uchyli.

 

Pozdrawiam :)

He Ja

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Erotykiem tu powiało

więc ja teraz dalej śmiało

bez ogródek prosto walę

lecz nie Walę, choć ją chwalę.

 

Pomijając jej sylwetkę

ale za to, że mi setkę

zimnej wódki wprost do łóżka

dostarczyła, u podnóżka

 

siedząc jeszcze zaśpiewała

oj dałabym tobie dała

spenetrować moje ciało

lecz czy tobie by się chciało?

 

Chociaż świt już nas przebudził

jednak żaru nie ostudził

nadal byłem napalony

więc odrzekłem tak do żony

 

Bóstwo moje. mój Aniele

przecież mamy dziś niedzielę

więc od rana do wieczora

bierz mnie jeśliś na to skora.

 

Pozdrawiam :)

He Ja

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jednak te naprzemienne żeńskie i męskie rymy to jest to - Coca cola.Ładny wiersz.Pozdrawiam.
    • @Nata_Kruk Miło mi.Przyjmnej niedzieli życzę.
    • @Domysły Monika   I robiąc ogólną analizę z dzisiejszej perspektywy: pozostały mi jeszcze cztery lata nauki - zwiedziłem Ukrainę, Włochy, San Marino, Watykan, Litwę i Rosję - nie wspominając już o moim kraju - Polsce, nie jestem typowym mężczyzną, tylko: wyjątkowym - oryginałem, otóż to: nie chodziłem na pielgrzymki na Jasną Górę i nie jeździłem na koncerty - Przystanek Woodstock, miałem studniówkę i miałem maturę - egzamin dojrzałości, pracowałem: Zakład Pracy Chronionej, Archiwum Akt Nowych i Narodowy Klub Libertyński - chodziłem własnymi ścieżkami, należałem do Polskiej Partii Narodowej - brałem czynny udział w życiu społecznym i politycznym, wyszło jak wyszło: kilka lat temu zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, trzy lata walczyłem o należny prawnie lokal socjalny, więc? Nie, niczego nie zmarnowałem: publikowałem wiersze w licealnym pisemku - "Uważam, że...", bibliotekarskim kwartalniku - "Sowa Mokotowa" i ogólnopolskim tygodniku - "Tylko Polska" - wydałem tomik wierszy - "Kowal i Podkowa", tak: miałem szkolenie z Obrony Cywilnej, jako osoba niesłyszącą dwa razy otrzymałem od Komisji Wojskowej kategorię "E" - cały czas jestem zdrowy - płodny i to ja jako gospodarz własnego mieszkania - stawiam warunki (patrz: "To Życia Rys" - na moim profilu), jest na odwrót, pani Moniko, ludzie próbują wskoczyć do mojego życia - na gotowca lub po prostu: obniżyć mi poziom... Kończąc: moje pokolenie za szybko korzystało z wolnej młodości, teraz: mają problemy ze zdrowiem i kilka kredytów - są w pułapce zadłużeniowej, ja: mam zwyczajny kredyt - zostało mi jeszcze sześć lat spłaty...   Łukasz Jasiński 
    • @violetta lekki, dla świadomych.  @Łukasz Jasiński jeśli to walka w dżungli o przetrwanie, to tak może być. @Sylwester_Lasota trzeba, żeby do progu ciągle nie wracać.  @andreas trójpolówka. Serce, ciało, głowa. Podświadomość krąży w krwi pod skórą.  @Nata_Kruk tylko jak @Wędrowiec.1984 czuję się zrozumiana i cieszę się, że inni mają podobnie. ;) (jakby to głupio nie brzmiało).   Drodzy, dziękuję za uwagę. Dodałam wersy na końcu, kwintesencję. Liczę, że wybrzmi. Bb  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...