Teatr pełen świateł i aktorów,
Wyjątkowy,
indywidualny dla każdego,
A na czele stoi on,
Każdy z nas,
człowiek,
Ozdabia on scenę według przeżyć,
Jest on mroczny,
albo pełen białego boskiego światła,
Niektóre spektakle pełne brutalności i krwi,
Inne pełne miłości i szczęścia,
Aktorzy w zależności od Dyrektora
Odrażający, przerażający,
Niby stwory namawiające do opuszczenia kurtyny i zakończenia spektaklu,
Inni piękni i młodzi nigdy nie chcący schodzić ze sceny,
Należy dbać o teatr,
Aby żaden potwór nie przedostał się na scenę i nie zaraził reszty aktorów
@Waldemar_Talar_Talar
Kto nie robił błędów, niech pierwszy ocenia,
Przecież ortografia nie jest bez znaczenia.
Lecz motyw przewodni jest dobrze znany mi,
Bo i ja się uśmiecham do minionych dni.
Ja również w kalendarz spoglądam z respektem,
Marząc bym mógł zrobić choć małą korektę,
Walcząc tu ze swą głupotą, a tam z pechem.
Patrzę trochę z żalem, a trochę z uśmiechem.
Choć wierszy wiele i ten przyjmuję w darze
Kłaniając się nisko, Panie Waldemarze.