Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

*Utwór sprzed kilku lat, napisany pewnego jesiennego lub zimowego wieczoru, niemający nic wspólnego z obecną sytuacją.

 

 

"Nic nie jest takie samo

Nawet mleka smak

Wieczorem czy też rano

Rozpalony tak

 

Sprawiłaś, że z łóżka już nie wychodzę

I nie dajesz mi spać

Już tracę dech i straszliwie się pocę...

Specyfiki mam brać!?

 

Proszę Cię, przestań igrać ze mną aż tak uparcie

Doprowadzasz mnie już czasem do łez

Przecież wiesz, że mężczyźni przeżywają to bardziej

Tak po prostu zostać tu ze mną chcesz!?

 

 

 

Ile to potrwa jeszcze?

Już na samą myśl

Przechodzą mnie znów dreszcze...

Proszę, przestań gryźć

 

Nikt inny nie robił mi takich rzeczy

Nieźle dajesz mi w kość

Słyszałem, że powinienem się leczyć

W każdym razie mam dość

 

Nie chcę Cię i już dobrze wiem, co mam z Tobą zrobić

Choć osłabion, więcej nie dam się zwieść

Zostaw mnie wreszcie, bowiem jesteś jak Balcerowicz

Musisz odejść; trudno, mówię jak jest

Daj mi żyć, po staremu, w pełni siły i chęci

Nie chcę czuć się jak w obcym kraju wrak

Co ma być, będzie, póki światem coś nadal kręci

I nie będzie jakoś mi Ciebie brak"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...