Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

/ ostatnie zamieszki w Tilburgu, zaowocowały powstanie wśród Polakow - jeden został zakatowany pałami na śmierć, przez holenderską policję.... Byłem tam. Dlatego poświęcam się, pisząc kolejny wiersz.)

 

 

 

Wysprzedany cukier, palce zmienione w kartki;
dłonie jak mleko, śmietana w butelkach u drzwi,
watą cukrową tylko smakujemy dziecięce myśli.
Kojarzą sie z historią, ze wspaniałym światem;
gdzie syfon dawał wody strumieniem obfitym,
tak dziś! Leją się ciurkiem z kubków naszych,
z tajemnicą naboju: pszczoły leżały przy dajniku.

/ wtedy była symbioza - a teraz? /

Swe terraria tworzą u brzegów rzek; piaski
podziurawione stały się domem, dają miód
z Matki Ziemi. Nie smakujemy, tylko gorycz
produkują : te niderlandzkie konnice policyjne
pałaszują okrutnie Nas, Polaków - w Twe imię.

Wolność i Patriotyzm: metką naszą w cenie!

Okaleczę cię też ! Suczy synie....oddam życie.

 

 

 

Edytowane przez Nefretete (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dokładnie tak było!!!! dzięki za ten „wehikuł czasu” ;) jak dotąd jedynie Rysio Riedel potrafił tak przenieść hehe fajny wiersz, „misie” podoba :)

Opublikowano

Napiszę krótko... Długopisu nie mogę trzymać. Jako tako, na klawiaturze jeszcze piszę!

Wiersz pisałem na komendzie policyjnej! I tyle w temacie... Bawcie się dobrze.

Na razie nie będę dziękować. Cieszy mnie tylko to, że wpierdoliłem pollicjantowi; zrzuciłem go  z konia...

Będzki dostał - zasłużył na to.  W skrócie piszę do Was.

 

Muszę wypocząć.

Za jakiś czas się pojawię!

Pozdrowienia  wszystkim przesyłam.

Opublikowano

@Nefretete  Oby nam nigdy ułańskiej krwi i junackiego temperamentu nie zabrakło. Kto na nas rękę podniesie niech wie, że my "z soli, nie z roli, a z tego co nas boli". Gdzie była holenderska odwaga, gdy była potrzebna, skoro wolność przynieśli im Polscy spadochroniarze i pancerniacy. Trzymaj się!

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

@emwoo Rysio! to fabryka, do  której jeszcze mi daleko. Ale, skoro tak utwór się skojarzył: to ja tylko uśmiech mogę zostawić w twoją stronę _:))

 

Pozdrówki dla Ciebie!

@Gosława Gosława!!

Nie martw się... 

Mam 4 godz snu, ale zniżę do 3 -ech . bo chce ni się pisać -:)))

Odnowiony Sebek teraz pisze - hahahahah

Opublikowano

Spoczko -:))

Wypoczywaj zatem!

Jutro mokate zataimy kawą -:))

hahaha

@Gosława @emwooHhehehehe

Wiesz? my kuźwa jesteśmy małpami, które zrywają z drzewa tylko banany -:)) 

 

 

Muszę!! kur....a chyba połamać swoje płuca; jak Marylin Manson, który koniuszesz jezykiem dotykał

hahahahhahah

Opublikowano

@huzarc To jest dłuższa historia. Faktycznie! To co piszesz, pokrywa się prawdą - ale nie z prawdą, którą rzekomo powinniśmy szukać. Długa historia. Holendrzy  są ksenofobami. W ich mniemaniu; my jesteśmy homofobami.


Może, ze wzlędu na istniejący paradygmat, patrzymy - jako Polacy przebywający na obczyźnie -  w Ojczyźnie pewne wzory należy zachowywać - choćby w myśł 10 - ciu przykazań....

 

Pozdrowionka dla Ciebie

Dziękuję za zajrzenie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

polac

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

pol

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mów za siebie, Seba hehe

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ja tam jestem kosmicznym wędrowniczkiem, który owszem ZRYWA ale gwiazdy z orbit

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Dla mnie podobnie, jeśli wiersz bez rymów, to żaden zagmatwaniec, żadna hermetyczność. Zgadywać o kim, o czym nie cierpię i co, mam jeszcze wzbudzać w sobie poczucie winy i zostać z pytaniem, dlaczego inni wiedzą o czym, a ja nie.   @JWF Ja tak nie chcę, ale to rzeczy, których nie chciałam - wydarzyło się.  
    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...