Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Romea


Rekomendowane odpowiedzi

Mój prywatny Diabeł ...
Szeleści mną i targa na pustych rykowiskach świata
Na co kupuję te satynowe halki?
Wiosenne ulewy - rozmazał im się tusz.


Boli mnie delikatność uciskana zbroją.

Do świata trzeba wyjść. 
W peniuarze czułych słówek i solennych deklaracji.
Czasem przechodzę obok balkonu, gdzie mieszka ... purpurowy dom.
Z lampkami u sufitu i magią w każdej firance...

(Gdzieś na parkingu pomiędzy drzewami orientuje się, że zapomniałam kluczy) 
Szybko naciągam na siebie resztki godności, ale moralność szybko mówi mi, z uśmiechem triumfu na twarzy: "jesteś eksmitowana."

 

Potulnie...

Wspominam Boże Ciała z dzieciństwa, szukam wszystkich popołudni, kiedy słońce przyświecało nadziei - i zawsze na drugiej półkuli

Przytulnie... 
Uwielbiam zdjęcia owoców w podręcznikach
Do teraz intryguje mnie dąb.

 

Kocie łby, idziemy stromą uliczką gdzieś przez Francję
Nie rozpoznajemy siebie, nie chcemy miauczeć. 
Dopiero, gdy ktoś napomina nas mówiąc, że zabieramy za dużo miejsca, dociera do mnie, że istnienie to ciasne pojęcie. 
Intryguje mnie figa.

 

Wiatr chybocze balkonem, a każdej nocy odgrywane jest widowisko kosmosu. 
Odganiam go jak muchę
Jutro - przyjdzie znowu  ...
Po jutrze.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...