Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

:) ale to niektóre z tych napisanych? :) chociaż nienapisane też mogą... jest pomysł, a potem wydaje się, że jednak to nie to...

Również zdrówka :)

 

 

 

;)

Dzięki 

 

 

 

 

Być może ;)

 

 

 

 

Tak może być, gdy potem kapcanieją... ;)

Myśl żywa ma jednak szansę (się) rozwinąć... 

W sumie jestem zaskoczona, że spodobał Ci się ten wierszyk :) Dzięki

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

 

Jest w ciemnych zakamarkach głowy miejsce, którego adresu nikt z żyjących nie zna — są do niego prowadzani poeci. W tym miejscu, poeci wybierają wiersze, frazy, słowa, jest tego od groma, ale gdy wyjdą z nimi na światło — różnie to bywa — dużo z nich, dla większości czytających, jest nic niewarta, często też, dla samego autora. Może te, które nie wynieśliśmy na światło są dobre, bo w tamtym miejscu, wszystkie są dobre?... ja, nie wiem.

 

 

Edytowane przez 8fun (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tak, tak może być. Choć może dotyczy to wszystkich twórców (malarzy, muzyków, choreografów...) - tam, gdzie istnieje przerwa między 'tym czymś' a realizacją tego istnieje spore prawdopodobieństwo zniekształcenia 'tego czegoś' poprzez tę przerwę (np.już dokładne niepamiętanie ) oraz niedoskonałe umiejętności twórcy by odzwierciedlić 'to coś'... 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Manek dziękuję @Nata_Kruk tak też może być dzięki @Kwiatuszek dziękuję @beta_b dzięki
    • @Marek.zak1 przychodzę zawsze z porą ksjężyca Jak on prosto w ramiona kochanki  Nie znaczę więcej niż intercyza Rankiem wychodząc tylnymi drzwiami   To tak z innej perspektywy. Bardzo liberalne podejście do życia i relacji bo stereotypowo facet ma większe skłonności do skoków w bok    Pozdrawiam 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ciepełko? W kostnicy? A może to wiersz o efekcie cieplarnianym?
    • Tłum niewidzialnych na naszych ulicach mknie rozebrany do krwi oraz gnatów. Pędem biedaków, bezdomnych tłum gna ów prosto w ciepełko z napisem kostnica.   Tłum niewidzialnych — na czyich ulicach? Tych, którzy są na nich kiedy zmierzchnie. Oni spiąć na nich opuszczają je we śnie lub kiedy zgaśnie w latarni dusz iskra.   Beton i ziemia — plastik oraz słońce. Bardzo odległy blask smutny z zapałek. Beton i ziemia — przedsionek do końca   i koce do cna, do nitki wygrzane. Beton i ziemia — nie wszystko stracone — beton dla ziemi, ziemia ciałom kalek.
    • O synu mój — głos w gasnącym dzwonie,  czy słyszysz mnie, gdy cień się kładzie?  Gdy noc, jak welon, snuje się po tronie  dni, których nie odzyskam w zdradzie?   Kochałem cię w milczeniu ścian,  w spojrzeniu, co nie znało słowa —  lecz serce drżało — jak pusty dzban,  gdy wiatr w nim szuka snu – bez słowa.    Twój śmiech był światłem, lecz ja, z        kamienia,  nie znałem blasku – tylko cień.  Więc gubiłem cię… bez pożegnania,  jak dusza gubi ślad przez dzień.    Teraz, gdy tętno gaśnie w zmroku,  a mgła spowija każdy ruch —  widzę cię znów — u twojego progu,  z dzieckiem na ręku — jak dawniej Bóg.    Niech twe ramiona nie znają chłodu,  niech dłoń twa trzyma świat bez win.  Ja odejdę — w cień, wśród lodu —  lecz we mnie zawsze: ojciec i syn  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...