Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dorosłość


Rekomendowane odpowiedzi

Zielony ptak, ze skrzydłami z liści,

pod nieboskłonem zataczam koło,

i małym szponem zapisuję myśli

i słowa na piachu, co serce utkało. 

 

Daj mi swe pióro, krew jak atrament,

i cierniste dłonie unieś wysoko,

błękitem oznaczam głęboki firmament,

skroniami uderzam o klatkę złotą.

 

Dom mój jest tam, gdzie wracam latami,

gdzie gniazdo i miłość czekają cierpliwie,

gdzie gwiazdy mi wskażą, którymi drogami

odnaleźć mam Matkę, co przyjmie życzliwie.

Edytowane przez Wanda Garten (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...