Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mandala Życia


emwoo

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzieś po pszenicznych plaży piaskach

co to łoże oceanu pierścieniem otulają

Wódz Dakotów ze swą wnuczką kroczy.

 

W tej krainie

gdzie ziarna niezliczone

pod stopami miodową łuną trzeszczą.

 

I wystawia Indianin świętą fajkę

na arcysłony podmuch

dym wypuszczając

a chłostane sztormem smugi

okręgiem nad lazurową bryzą domknięte

tysiącem białych fal przemawiają …

 

Dziś droga wnuczko

podpiszemy traktat co to nigdy

nad twym słońcem i cieniem nie uśnie.

 

Wpięte we włosy Wodza pióro

w subtelnym orlim locie

za swe pędzle chwyta

przestrzeń pastelowymi szkicami zwierząt oprószając.

 

I pulsują obrazami ryciny

z wigorem przez okrąg przewleknięte:

 

Gorący oddech bizona, niczym aureola

unosi się nad górskimi szczytami

śnieżnych kapeluszy.

Życie tym jest właśnie! — ryknął

a preria zadrżała od uderzenia kopytem.

 

Zielonkawe błyskawice żwawych świetlików

odmykając gwiaździste niebo

zawibrowały: innego świata nie ma!

 

Wilk, w którym wyje srebrna tarcza księżyca

warknął: nie szukaj znaków wielkich!

 

Pszczoła krążąca nad obfitością łąk

z rozpędu nurkując w pąk złoty

zabzyczała: bujniej już nie można!

 

Jastrząb, czepiając się sosny

która w igłach swych tajemnicą szumi

zadudnił echem: nie czekaj trąb niebiańskich!

 

Niedźwiedź, odpoczywający

na pogniecionym runie

wśród atramentu jagodowych krzewów

rzekł zaspanym głosem:

 

Ot, życie, chytrze się w małych śladach ukrywa.

I w ciszy po.

 

Ocean wezbrał w dziewczęcym sercu

szelestem falistych łuków

i zamykając w klamrę traktat cały, zaświstał:

 

Oto mandala życia

paradująca w przepychu tylko przed tym

kto patrzeć umie.

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@emwoo Indiański tragizm polega na tym, że chętnie honorem swym pieczętowali traktaty, ale droga strona z lubością i cynizmem je łamała. Ten dziewiczy świat został podbity przez cywilizację, tym wszystkim czym ona dysponowała najbrutalniejszym -  żelazem szyn kolejowych i prochem rewolwerów, czy biblią, aby resztki plemion pozamykać w rezerwatach, w skamielinach ich wrażliwość, w skansenach ich duchowość. I ta unifikacja trwa dalej, innymi oczywiście środkami i nie dotyczy już tylko Indian. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gosława kurcze, Gosia, a wiesz, że ja ciebie? nie komentuję ale czytam i zawsze sobie myślę, że fajnie babeczka pisze

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

zresztą, masz tylu fanów, że czymże byłaby kropelka mojego tyciego komentarza?  

@emwoo @Gosława że ja ciebie też - miało być

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...