Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Franek K
Opublikowano

Takie spotkanie z własnym przemijaniem na pewno warto opisać. Pięknie wyszło.

Opublikowano

@Ewa Witek Ewo zdarza mi się nieraz widzieć stare kobiety, przygaszone życiem, wiekiem, w których wyczuwa się dostojeństwo, szlachetność. W swej prostocie są takie piękne, majestatyczne, w ruchach powściągliwe, przyciągają wzrok ku sobie. Młoda kobieta przyciąga zgoła czym innym.
 

Wszystkiego dobrego w śnieżny poniedziałek.

Opublikowano

@Franek K Własne przemijanie jest bardzo trudne, najtrudniejsze. 

Dziękuję za miłe słowo. Pozdrawiam z mroźnej i zaśnieżonej Szklarskiej Poręby. 

Jakuszyce zasypane po czubki świerków.

@[email protected] Niestety, w naszej kulturze i przemijanie i starość są czymś wstydliwym. Nie potrafimy o tym rozmawiać. A przecież przemijanie nikogo z nas nie omija. Współczesny świat to kult młodości, sprawności, piękna. Coraz mniej w nim miejsca dla człowieka starego. A przecież piękno człowieka to nie tylko jego szata, to przede wszystkim jego wnętrze. Trzeba tylko chcieć to zobaczyć i docenić. 

Dziękuję za przeczytanie i docenienie. 

Pozdrawiam z zasypanej i mroźnej Szklarskiej Poręby.

Gość Radosław
Opublikowano

Piękny klimatyczny wiersz. Prosty i trudny zarazem. Pozdrawiam. 

Opublikowano

@opal Twoje recenzje są zawsze życzliwe i pełne dobrych słów, co stanowi zachętę do dalszego pisania. Dziękuję. Pozdrawiam. 

@RadosławDziękuję za przychylną dla mojego wiersza  recenzję. Najbardziej dziękuję, że zechciałeś przeczytać.

Pozdrawiam z lodowatej a jednocześnie przepięknej Szklarskiej Poręby.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "Nie żyjesz,           dopóki nie spłoniesz.           A miłość to jedyny                                              płomień,            który nigdy nie gaśnie".   Ona miała włosy jak ogień, a on śmiał się jak benzyna. Skradli motor z dachu motelu i pojechali tam, gdzie kończy się mapa. W ustach mieli wiatr i smak spalonej drogi, a między nogami - lato, które jęczało jak silnik na czerwonym. Ich cienie ścigały się po asfalcie jak wilki Apollina - głodne światła i krwi. Lizał jej serce jak rosę z łez nocy, ona wgryzała się w jego sny jak dzika winorośl, aż krzyk nocy pękał na pół. Ich krew śpiewała w ciemności, jakby sama chciała się narodzić. Brat i siostra krwi, kochankowie bez metryki, bez prawa jazdy, bez przyszłości - tylko dzikie oczy i skóra jak napięty żagiel. Zamiast walizek - oddechy. Zamiast celu — język świata. Plaża nie miała granic - oni też nie. Śmiali się w twarz księżycowi, rozbierali się z rozsądku jak z ciuchów. Słońce pieściło ich językiem, a potem spali w cieniu wydm, jak dzikie wilki - syci miłością, głodni jutra. Noc drżała nad nimi jak skrzydło anioła, który zapomniał, po co spadł. Aż we śnie cień losu przeciął ich jak błysk noża - i przez mgnienie zniknęli: bez siebie, bez tchnienia, tylko z echem, co w pustce się kruszyło. Lecz gdy świt dotknął rzęs, mówili sobie „na zawsze” - z winem na ustach i piaskiem w zębach. Nikt ich nie rozumiał - i dobrze. Miłość była dzika. A dzikie nie musi się troszczyć o jutro. Na mapie zostali jak cień bez ciała - piach we włosach, płonące serce, błękit wolności, który nie zna granic, i słońce miłości, które nigdy nie gaśnie.          
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zdaje się, że Marek Kondrat w ten zamierzony sposób przeszedł na swoją aktorską emeryturę. Kto dziś już wierzy bankom ofe czy innym takim? A słynna wypowiedź pani Szczepkowskiej w dzienniku - kto wierzył, a zapomniał, że jest aktorką? Młode pokolenie chyba jest już mniej naiwne jak my. Pozdrawiam Iwonko.  
    • Kiedyś bywały zbiorki harcerskie albo takie przedpierwszomajowe, dziś są to zwykle zbiorki pieniędzy, ogólnie - podmiot liryczny jest mocno podejrzany - i żeby się z tym ogłaszać :-)   zbieramy makulaturę, zbieramy kasztany dla dzików, zbieramy na kaucję, zbieramy, a nie dla jakichś ów?  ;-)
    • @violetta tylko chyba nie w stylu Trzaska
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...