Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

To "całkiem" proste Grzegorz, jak pisanie Książki Przychodów i Rozchodów od tyłu - znaczy, że wiesz ile zarobisz w tym roku, nic trudnego ;)

Czyli winko na koniec? Pięknie dziękuję. Rozumiem, że wolisz tradycyjnie - miłego wieczoru. :)

 

@-Marianna__

 

Ot, sułtan. I mami na tłusto.

Kuł, a na Pani napina łut? Ułan i pani na pana łuk.

 

 

 

 

Opublikowano

@[email protected]

 

Ja też nie wiem ile, nigdy nie prowadziłem ksiąg osobiście, zresztą dzisiaj chyba wszyscy, bardziej

 

niż zazwyczaj, nie znamy jutra.

 

Chcesz powiedzieć, że ja zachodzę od tyłu? Hmm, to niemal jak zarzut lub co najmniej prztyczek,

 

tylko nie znam powodu, ja naprawdę cały czas żartuję Grzegorzu. :D

 

Dlatego tu akurat jakoś Ci nie wierzę. Zachodzenie od tyłu dostarcza przecież mnóstwa przyjemności,

 

nie mówiąc o najskuteczniejszym sposobie rozmnażania. ;)

 

Z sudoku masz trochę racji, chociaż z sudoku wiersza nie zrobisz (ale nic już nie dziwi)

 

Mnie kiedyś kilka palindromowych miniaturek udało się napisać, w tym również rymowanych.

 

Pewnie gdzieś tu niektóre są.

 

Miłego wtorku.

 

Opublikowano (edytowane)

@jan_komułzykant Najdłuższy palindrom kiedyś czytałem Janku, ale niestety tylko w jedną stronę... sił zabrakło, wiedziałem że w drugą stronę przecież to samo. To tak jakbym seplenił, lepiej mieć wszystko w należytym porządku, od lewa do prawa. Janku w zwrocie "od tyłu" nie doszukuj się niczego osobistego, za bardzo Cię lubię - a kto nie lubi od tyłu.
 

Trzymaj się zdrowo.


 

Edytowane przez [email protected] (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witam - odłamki naszych rozmów już leżą na trawniku - super -                                                                 Pzdr.
    • Witam - fajnie piszesz -                                                    Pzdr.
    • Witam - jestem na tak -                                               Pzdr.
    • Cóż jutro? Jutro pełnia, zbożowego księżyca. A dziś? Mówią na ten dzień „urodziny miesiąca”. Miesiąca? – Akurat! Lecz, coś może być na rzeczy, Dnia pierwszego stycznia w Nowy Rok byś nie przeczył; Pierwszego lutego, że styczeń rzec ci się zdarza, (Może, bo przełom mniejszy, więc nie leć do lekarza). A drugiego lutego – Gromnicznej czyż się wahasz? Czternastego luty do ciebie flagami macha! Trzeciego marca czy subiektywnie marzec już trwa? Ósmego i owszem! – niech który pan odmawia znać! Gdy kwiecień kalendarzowo z prima aprilis; Podobniej maj, najdalej z trzecim się pomylisz. Czerwiec? – O to zależy…: Czy masz w domu dzieci? Lipiec? To frant, ten to czasem od końca szkół leci; Choć zależy też gdzie, bo w Stanach mus od czwartego We Francji może się spóźnić i na czternastego. Czy tak jest też z sierpniem? Chyba nie w Warszawie! Jednak, ósmego miesiąc ósmy bardziej w prawie. A propos prawa to latoś był już dnia szóstego, Przez zmianę prezydenta starego na nowego. Czy to się też przekłada na dekady i wieki, Że wydarzenia nadają nowym czasom „wdzięki”? Jadąc sierpniem przez wieś, widzę zboże bywa zżęte – Och, więc czyż nie trafnie od Indian określenie wzięte? Tymczasem o życie ani pszenicy u Indian nie ma mowy Część plemion oń: księżyc jeżynowy lub ryżowy; Mohikanin, że księżyc kukurydzy ci powie; Oneidzi zaś: owszem kukurydzy, ale nowej; U Seneków i Tuników mówią nań gorący; U innych, może przez owady, że: latający; Katawbowie, że księżyc suchy rzekną w słońcu; Wschodni Czirokezi: końca miesiąca owoców Ale księżyc zielonej kukurydzy w czerwcu; A u mnóstwa sierpniowa pełnia = księżyc jesiotra. Po staroangielsku „Grain Moon” = „Księżyc Kłosów” zwać trza. Celtowie by rzekli, że lwa, sporu lub błyskawic. – Słali mnie do Ameryk a starczyło tuż sprawdzić. Ale wiersz miał mnie zawieść do drzwi „Genius Temporis” Z pytaniem: Cóż nam przyniesiesz i czy obronisz? Lecz wciąż się błąkam wśród śmieci i zeschłej lawendy Szepcząc: „Którędy do Ciebie?” i słysząc: „Nie tędy!”   Ilustrował grafiką „Pod sierpniową pełnią” program „Imagine”, pod dyktando Marcina Tarnowskiego.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Witam - mi też się podoba -                                                    Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...