Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Nowy dworek w Starej Niedziałce


Rekomendowane odpowiedzi

Usiądz
pod starym murem
tajemnicą wieków
każda cegła - wspomnienie
spróbuj
je zliczyć człowieku

otwórz
zaryglowane wrota
poznaj
opajęczoną głębię
przebudz
zakątek snów

murek bez dachu i okien
patrzy oczami pokoleń
chłoń spokój
każdym czakramem ciała


nie boisz się
nie lękasz
ale to inna piosenka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto się jeszcze przyjrzeć rymom: "przeszłości" - "teraźniejszości", "oczami" - "gwiazdami".

Chyby dobrze by było bardziej zrytmizować ten wiersz - skoro już pojawiają się rymy - i np. wyrównać długość wersów. Ingerencja niewielka, a efekt sympatyczniejszy.

Przykład:

"Usiądź pod starym murem
tajemnicą trzech wieków
każda cegła - wspomnienie
spróbuj zliczyć człowkieku"

Pozdrawiam i mam nadzieję, że moje skromne sugestie do czegoś się przydadzą.

Ewelina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakuje mi jeszcze słów "mięsistych". Za dużo ogólników typu: "teraźniejszości", "zapomnianą", "przeszłości". Warto poszukać zamienników. Np. zamiast "zapomnianą" - "przykurzoną" (choć to chyba banalne) lub "opajęczoną".

No i dalej "oczami" - "lipami" nie brzmi.

Rozbiłabym jeszcze wersty w drugiej zwrotce, by wzmocnić rozkazy:
"otwórz
zaryglowane wrota
poznaj
opajęczoną głębie"

To na razie tyle. Mam nadzieję, że pomagam, a nie narzucam własnego widzenia ;)

Pozdrawiam

Ewelina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta   Publikowałem jeszcze wiersze w licealnym pisemku: "Uważam, że..." (dwa wiersze z wycieczki - Włochy), bibliotekarskim: "Sowa Mokotowa" - trzy wiersze i tygodniku: "Tylko Polska" - tutaj najwięcej, jasne: nie wszystkie, niektóre były tak ostre, iż redaktor naczelny odmówił publikacji - nie chciał mieć kłopotów prawnych, nie, nikogo nie namawiam, aby - ktoś - przestał pisać, wręcz przeciwnie: osoby piszące muszą mieć świadomość - mogą otrzymać merytoryczną krytykę, niekoniecznie pozytywną, prócz szarego życia (powinna pani widzieć: teraz sprzątam mieszkanie - to jest obowiązek każdego Polaka i Polki - nikt przecież nie chce mieszkać w syfie - pełnego robactwa), pasją mojego ojca było wędkarstwo, mamy: czytanie romansów Marii Rodziewiczównej, natomiast: moją pasją jest pisanie wierszy, ludzie, którzy nie mają pasji - marnują własny czas, zainteresowania i życie - ono jest wtedy takie puste... Kończąc: gratuluję wydania tomiku wierszy, naprawdę, proszę pani i wcale pani nie zazdroszczę.   Łukasz Jasiński 
    • Tomik wierszy: "Kowal i Podkowa" wydałem w dwutysięcznym dziesiątym roku w liczbie stu egzemplarzy - drugi obieg (opublikowałem tutaj wstęp i posłowie, także: okładkę), niech pani poda więcej szczegółów o własnym dziele (zdjęcie - też), oczywiście: nie zrobi pani tego - Empik pani zabronił, grunt, aby zdobyć ewentualnych kupców - czytelników.   Łukasz Jasiński 
    • Użyłem tutaj damskich rymów, a także: metafory, jeśli ktoś ma pojęcie o pisaniu wierszy, to: powinien wiedzieć - one z zasady nie są bezpośrednie, nie wolno również mylić Autora z Podmiotem Lirycznym, a ostatnia zwrotka jest dowodem, iż moja interpunkcja jest znakiem rozpoznawczym, przywołam tutaj biały wiersz Zbigniewa Herberta, oto on:   Kamyk   kamyk jest stworzeniem doskonałym równy samemu sobie pilnujący swych granic wypełniony dokładnie kamiennym sensem o zapachu który niczego nie przypomina niczego nie płoszy nie budzi pożądania jego zapał i chłód są słuszne i pełne godności czuję ciężki wyrzut kiedy go trzymam w dłoni i ciało jego szlachetne przenika fałszywe ciepło - Kamyki nie dają się oswoić do końca będą na nas patrzeć okiem spokojnym bardzo jasnym   Zbigniew Herbert    Jeśli pani czegoś nie rozumie, to: służę pani bezwarunkową pomocą, jednak: filozoficzną i fizyczną i finansową - nie, tak może być, proszę pani?   Łukasz Jasiński 
    • Podoba mi się. Wszyscy zmierzamy do innego świata, z tym, że to zmierzanie u każdego jest inne. Jedne je chwalą, inni niekoniecznie. Pozdrawiam. P.S. nawzajem
    • Tytuł roku Waldemarze. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...