Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

made in china II


Rekomendowane odpowiedzi

made in china

rozwaliłeś mi raka mózgu
w postaci telefonu komórkowego
teraz masz swoje klucze
do m o j e g o mieszkania

trzech facetów w jednym pokoju
jakiś jeden na metr kwadratowy
kanapy ze szklanym stolikiem
na chipsy

leżymy, niech chociaż jednen ma uciechę
a filmy też się nie zmarnują
przemoczyły mu się przecież spodnie
na deszczu

gdy jakiś koleś wjedzie twojej
matce w dupę
-bo jechała za wolno
koledzy nie zrozumieją że to jej wina

zmierzam w tę stronę
podryguję z protezą

made in china
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz już śmielej...
Mam uwagi :-)
Niestety, mogę mieć tylko porównanie z "jedynką". Według mnie, słowa, w jaki sposób się wyrażasz[made in china I], można powiedzieć " wyrafinowana wulgarność" [może lepiej "subtelna"] , tu są jakby wymuszone. Jakby nie starczyło Ci słów w cz. pierwszej. Jakbyś niewystarczająco przekazała swój gniew, emocje... Jakbyś się bała, że czytelnik nie zobaczy tego, co Ty. Jak bardzo poruszył Cię ten spektakl !
Jeszcze raz, komplementy "za jedynkę".
pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak chyba dobrze to wyczułaś:) w jedynce zapomniałam o pewnych rzeczach, a gdy te myśli powróciły postanowiłam napisac część II. jak to zwykle bywa, jest słabsza, dlatego tutaj w warsztacie, mam nadzieję że wulgarność, przeżycia i refleksje dojrzeją i uda mi się coś jeszcze z tym zrobić:)

więcej odwagi życzę:) dziękuję za tak wyczerpujący komantarz, to dużo daje:)
pozdrawiam
Agnes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



istnieje 'teoria' że telefony komórkowe powodują przy długim użyciu zmiany w mózgu (raka) czy coś takiego...
proteza...to można dwojako interpretować, dla mnie to proteza nogi, ale może być też metaforą...dowolność

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"teraz masz swoje klucze...", to jakby konsekwencja używania tel. komórkowego [?]... może faktycznie przemyśl pierwszy i drugi wers...., "rozwaliłeś", "w postaci" ???
"podryguję protezą" - czy to paradoks chińskiej rzeczywistości [tej ogólnej, azjatyckiej]?
...no bo ja, już w ogóle sugeruję się tymi scenami na deskach ;-) no i to : "uczę się... podrygiwania dupskiem" [muszę dodać, że jesteś konsekwentna !]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny!!
oczywiście że przemyślę to jeszcze...dla mnie tu wszystko jest jasne, bo to są obrazy które utkwiły w mojej głowie, teraz muszę znaleźć odpowiednie słowa, żeby to nie była tylko poezja osobista:)

Aneto, z tym podrygiwaniem to oczywiście starałam się być konsekwentna (jest w obu częściach, w pierszej na początku a w drugiej na końcu ). motyw made in china też nie jest przypadkowy, można odczytać doslownie---- miało być ciekawie:P

Vague, nie doszukuj się zbyt wykwintnych znaczeń, tu wszystko tak naprawdę jest proste i życiowe...tak myślę:)

obiecuję że nad tym popracuję

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...