Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie od parady na karku nosi

głowę, kto swoją wenę uprosi

by ta za niego i bez zapłaty

chciała mu tworzyć, co - poematy

 

by on je tylko mógł zgarniać z tacy

bo się trafiają wśród nas cwaniacy

którzy to czynią, czynią nagminnie

choć na początek skromnie, niewinnie.

 

Sam doświadczyłem tego luksusu,

wena tworzyła wiersz bez przymusu

a wystarczyło tylko skinienie

i nic nie trzeba tłumaczyć wenie

 

bo ona sama temat wybierze

a ja tym czasem sobie w plenerze

park Kasprowicza, łagodne zbocze

z moją małżonką pod rękę kroczę.

 

Przemierzam ścieżki, na piwko wdepnę

żonce do ucha komplement szepnę

i nie mam stresu i bólu głowy

bo w domu czeka już wiersz gotowy

 

a ja bezczelnie jak ten łachmyta

mówię do weny, gdy ktoś zapyta

kto jest autorem zamilcz jak kamień

lub ostatecznie siebie mną zamień.

 

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec

 

Myślę, że za mało piszę

przez to wena się obraża

na kanapie śpi leniwie

bo nie ruszam kałamarza

 

gdybym dziennie coś naskrobał

byłoby już dla niej jasne

by wcześniej wiersz przygotować

mieć skończoną dzienną pracę.

Opublikowano

@Nata_Kruk

Nic na siłę się nie tworzy

bo gdy polot jest i wena

wypuszczamy ich na deski

dla nich dzisiaj cała scena

 

wena pisze jak natchniona

polot dba by ekstra było

my siedzimy patrząc w sufit

i jest nam niezmiernie miło,

 

że wytężać nie musimy

intelektu i praktyki

my strugamy z drewna tarczę

by odbijać clou krytyki.

 

Pozdrawiam:)))

He Ja

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Corleone 11 Taki widok mam właśnie za oknem:-)
    • Palce zastygają w bólu Dawno nie trzymały ołówka  Zawilgotniała kartka wystaje z kieszeni jeansów   Razem z pieniędzmi, zapalniczką i całą tą resztą bałaganu bez dat Naszkicowałbym Ci dom   Nad brzegiem jeziora z werandą, śmiejącymi się dziećmi i burym kotem, wygrzewającym się bezkarnie na schodkach w pełni lata    Krzątasz się po ogródku  W sukience w groszki  Niebieskiej jak dzisiejsze niebo  Nad nami prawie bezchmurno    Mrużę oczy i spiesznym ruchem dłoni rysuję dalej  Prosisz żebym pokazał  Odpowiadam, że jak skończę    Głaszczesz kota i sprawdzasz co jakiś czas czy to już  Pod powiekami czujesz sen  Przychodzi łagodnie i łasi się     Droga do Ciebie długa i daleka  Na spierzchnietych wargach czuję wciąż Twój pocałunek  Ten najpierwszy, najszczęśliwszy   Zapalam papierosa i nasłuchuję  Pytam czy mogę zostać  Zapadam w sen  Droga do Ciebie długa i daleka
    • @MIROSŁAW C., dziękuję :)
    • to co piękne, często nieuchwytne wymaga trudu, wyrzeczeń zanim na szczyt wejdziesz musisz się wyrzec siebie   to co lekkie i przyjemne masz w zasięgu ręki, portfela zanim w przepaść spadniesz możesz się nieźle zabawić   co wybierzesz, twoja sprawa jest jednak taka obawa nic nie zrobisz ! nie będzie nagrody, ani kary przeminiesz smaku życia nie zaznając
    • @wierszyki O ile pamiętam w 20 wygranych przeszkodził mi jakiś dżentelmen, mnie i Ewelinie, który fałszował serduszka :) Ale wbrew może jakimkolwiek pozorom mi na tym nie zależy zupełnie. Tekst ten natomiast ma wbrew pozorom wiele znaczeń. Od mega żartobliwych po bardzo poważne :) Jeśli chodzi o moją 4 książkę to najwcześniej za kilka miesięcy przynajmniej :) Ogólnie wizją jest humor i satyryczność.   @violetta To jak najbardziej też.  @Moondog Pospolita, ale 80 znaczeń :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...