jazzkółka Opublikowano 1 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2021 Przychodzi zmrokiem, kiedy koszmary ze ścian wychodząc, codzienny spektakl jednego widza, bez przerwy, krwawy, rozpoczynają, a złość zapiekła wśród wycia wiatru nie daje zasnąć - - zwątpienie. Szuka łatwej ofiary. Lecz... stój! Cicho, sza! Słuchaj, chodź za mną. Zbiesione biesy strącone w stary rok. Święty spokój ścieli przed nami miłość, w ostoi wietrzne cymbałki trącane skrzydłem anioła... Czary! I czujesz - ze złej uciekłeś bajki. Na nowo, pieśni razem wygramy. 7
violetta Opublikowano 1 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2021 jak w drewnianej chatce :) 1
jazzkółka Opublikowano 1 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2021 @valeria O! Masz rację :-) Jak w "Jasiu i Małgosi". Tyle że tam przytulna piernikowa chatka na kurzej nóżce zmieniła się w zimne więzienie, a ja próbuję odwrócić bieg opowieśc i z horroru zrobić bajkę. Dziękuję, Val. Lubię Twoje skojarzenia. Wszystkiego, co piękne w Nowym Roku dla Ciebie! :-)
iwonaroma Opublikowano 1 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2021 Super :) czyta się na jednym wdechu... :)
Czarek Płatak Opublikowano 3 Stycznia 2021 Zgłoś Opublikowano 3 Stycznia 2021 Bardzo podoba mi się Twoje pisanie. Pełne impresji,ale też jakiejś fizyczności, organiczności, z nutką magii. Bardzo 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się