Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gabrysia z ul. Kazimierza Wielkiego


Rekomendowane odpowiedzi

Niedbale naciagnięta czapeczka,
wychodzone buciki,
zmarznięty nosek.
Drobna istotka uparcie pilnuje
swojego nowego przyjaciela:
"odejdź, bałwanek się ciebie boi"
Usuwam sie i obserwuję,
jak małe rączki kładą na śnieg
swoje gorące serduszko
mokrymi rękawiczkami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...