Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

MISTRZ Jan Wołek

Raj

 

 

 

Jeszcze wczoraj piłeś w parku tanie wino

Z pierwszym maja się kojarzył każdy maj

Jak coś grało, to adapter grał „Bambino”

To był twój kraj

 

Przeszły lata przez Nadodrze i Nadwiśle

Wieść gruchnęła na Koluszki i na Kłaj

Że już teraz będzie wolno wolnomyśleć

Bo mamy raj

 

Popatrz sam – dobrze nam

Co tu kryć – miło tyć

Heroiczne „Za co ginąć?”

Zmieniliśmy w „Za co żyć?”

 

Senna zmora o zaborach – won z łapami!

Żaden Prus, Austryjak, Rus o parę staj

Kiedy trzeba, potrafimy się rozebrać sami

Bo to nasz kraj

 

Popatrz sam – dobrze nam

Co tu kryć – miło tyć

Heroiczne „Za co ginąć?”

Zmieniliśmy w „Za co żyć?”

 

Tylko żal mi naszych młodych, co za kiesę

Po banana wyruszyli w małpi gaj

Na walizkach dziś łzę ronią nad Guinnessem

Gdzie jest ich kraj?

 

Popatrz sam – dobrze nam

Co tu kryć – miło tyć

Heroiczne „Za co ginąć?”

Zmieniliśmy w „Za co żyć?”

 

Poleć orle, powiedz Panu co w zaświatach

Dałeś wiarę i papieża to i daj

Za te krzyże, co dźwigaliśmy przez lata

Twój boski raj

 

Popatrz sam – dobrze nam

Co tu kryć – miło tyć

Heroiczne „Za co ginąć?”

Zmieniliśmy w „Za co żyć?”

 

Heroiczne „Za co ginąć?”

Zmieniliśmy w „Za co żyć?”

 

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
  • Polman zmienił(a) tytuł na Lekcja u Mistrza nr 6

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Ten wiersz ma w sobie coś bardzo ludzkiego, z dylematu i ciągłego pytanie o świat i własne w nim miejsce. Co czasem prowadzi do definiowania siebie przez ból i rozczarowanie. A to co nazwane łatwiej jest oswoić.
    • Czym jest miłość, czym jest wolność, czym jest Twoje przekwitanie czym jest dusza i świętości łez tłumionych rozedrganie. Czym jest krzew wyschniętych pragnień, czym jest splot przebytych zdarzeń czym jest noc, a czym poranek czym jest dzień i zmartwychwstanie. Nie wiesz tego nie wiesz wcale jakie życie niesie treści jakie mości znów posłanie jak poświęci los niewieści. Bo wciąż szukasz zależności tupiesz nogą, krzyczysz, ganisz swoją drogę przebyć prosto dziateczkami się pochwalić. I odgrażasz się niebiosom że po miłość pójdziesz boso każdą nocą w animuszu drzwi zamykasz bez przymusu. Ściskasz kraty w umysł wkładasz żywe kwiaty, robót nawał i wyciszasz pożądanie pięknych myśli niesłychanie. I znów pytasz się w pacierzu Boże czemu we mnie wierzysz bo ja sama dnia każdego odpowiadam - dosyć tego. Widzę wolność w bezsilności mam ostoję bez miłości strofy zdarte i przebrzmiałe wierzysz w klatkę - wierzę Panie!         Gdy przestaniesz w nią wierzyć wyzwolisz się.          
    • a w górach śnieg leży chyba pójdę w góry   zachłysnę się mgłami pobiegnę polami   zanurzę się w chmury na białej rubieży   napiszę o tym wiersz że kocham przecież wiesz  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jak to pięknie zabrzmiało. Tak naprawdę każdy podświadomie dąży do tego światła, szuka go i pragnie. Wiersz, o którym jest mowa, to most, po którym można przejść, o ile się go bezpowrotnie nie spali.
    • @Berenika97 Niesamowite studium psychologiczne dotkniętej traumą ofiary wojny. Największym dramatem tej kobiety jest konieczność pozostania na miejscu, w otoczeniu, którego każdy element jest bezlitosnym świadectwem i pamięcią.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...