Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Pochmurna pora znów nastała

Złota, karminu barw przybrała

Ale na koniec poszarzała


Kupiłam klopsy w przecenie

W sosie pomidorowym

Moje i twoje kieszenie

Są w trybie już końcowym


Złom sprzedasz, kupisz browary

Tanie, w puszce są niezłe

Nawzajem zrobim se dary

Bo serca mamy ciepłe


Poliki moje czerwone

Zżółknięte twoje zęby

I dłonie nasze splecione

Jak wygłodniałe sępy


Grzejem się, ciało przy ciele

Bo ziąb w tej naszej budzie

Nie śpimy gruszek w popiele

Żyjemy tu, jak w cudzie

 

Rozgrzały klopsy nam brzuchy

Wino rozgrzeje serca

Jutro znajdziemy glanc fuchy

Taka jest nasza intencja

 

Byle do wiosny, do zieleni

Niech ziąb przeminie, niech się zmieni

Gdy ciepło łatwiej o suwenir

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez ais (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiem, wiem Agrafko, że poprawnie jest nie zasypiamy, ale w moim  wydaniu jest zapis - Nie śpimy - Licentia Poetica :)))

 

Jak odwiedzi mnie V, to wszystko poprawię :)))

Prawie wszystko :]

 

Dziękuję za Twoje zaangażowanie :)))))))))))))))))))))))))))

Zdrówka!

 

@Marek.zak1 Dziękuję.

Zdrówka!

Gość Radosław
Opublikowano

Moja propozycja na tytuł to Lordy. Oni żyją jak Lordy. 

 

 

Pozdrowienia. 

  • ais zmienił(a) tytuł na Życie lordów: Byle do wiosny

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony – ależ dzielę się odczuciami w moich miniaturach, które przeważnie opisują małe epifanie (te "jaskrawe" to rzeczywiście coś więcej, bo całe otoczenie nabiera innego wymiaru, a człowiek się wtapia, jak piszesz). Porozmawiajmy na jakimś przykładzie z przyszłych publikacji

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też trzymam @aniat. za słowo. Pozdr.
    • Nie ma ograniczeń:  w każdym wieku, stuleciu  możesz się huśtać i kręcić,  Koniki i karuzele Na trampolinie tygodnie A głowa - na ukulelach   Nie ma, że ''nie wypada'' Chcą tego wszystkie twoje  zranienia, sińce i blizny Porzuć to, co nie daje ci śpiewać nie płać sumieniu grzywny Ludzie odziani w starość Kochają biadać i zrzędzić Do niczego się ponoć nie nadają,  bo już nie wstają na ósmą  i nie generują pieniędzy   Mam lat niespełna dwieście Marszem przez miasta, tunele Nie poszczę w żaden piątek I nie wiem o sobie - zbyt wiele   Haniebna jest ponoć samotność,  bo serce śpi niewygodnie,  a myśli - rzadko gotują:  kuchnia jest ciemno-przechodnia   Zostań dziś u mnie na noc   Pobądźmy chwilę bezdomni!  Świat nam wynajmie powietrze  i lustra - w cudzych oknach  A o starości - zapomnij.  Jutro jest.  W nas?   Zawsze wiosna ...  
    • Płakałam, ponieważ zeszłej nocy wiersze odmówiły mi posłuszeństwa. Uczyłam się algebry: odejmowanie, mnożenie i dzielenie... sumienia.  Grafomania?  No to w nawiązaniu ...  Najbardziej lubię spędzać przedpołudnia w niebieskich pokojach. W tym samym czasie tysiące ludzi nadają faksem informacje o astronomicznych układach cyfr,  o kartotekach zbrodni, które (wedle przeczuć) dopiero mogą być popełnione,  o egzotyce żywności utwardzanej palmowym tłuszczem. Czuję się wtedy zupełnie nie ... potrzebna.   Napisałam do NASA z prośbą o kamień, kosmiczny opal. Odpisali, że znacznie lepiej będzie i dla mnie i dla reszty ludzkości jeśli zajmę się kwestią grawitacyjności pewnej skamienieliny, którą już posiadam.  Odpisałam im, że to niemożliwe:  kardiolog od dawna trzyma ten głaz u siebie w gablotce.
    • @Moondog Oj no trudno, trza przeboleć i już :) Pzdr. M. 
    • Miej życiu coś więcej do powiedzenia niż tylko: "Jestem."   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...