Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

no przecież że nie umrzesz

będziesz częścią procesu

jeśli się postarasz

bardzo ważną częścią

ot choćby zwrotnicą

która przełączy obwody

z roboczego na funkcjonalny


 

zabawny jest twój strach

przed byciem zapomnianym

gdyby to było możliwe

z ciągle jedną w dłoni

tylko małą śrubką

musielibyśmy się odradzać

nie pojmując niczego


 

w działaniu wielkiej fabryki

Edytowane przez Natuskaa (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zwrotnice są ważne,  bardzo ważne. 

Być częścią procesu - to budzi wdzięczność. 

 

Trafnie dobrany tytuł w stosunku do zawartości przemyśleń. 

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Podoba mi się wiersz, jego tytuł z zabawą słowną i cała myśl zawarta - jest mi bliska. 

 

Mała uwaga

 

z ciągle jedną w dłoni

pojedynczą małą śrubką

 

tu jest powtórzenie - można by z jednego zrezygnować i zamiast 

 

z ciągle jedną w dłoni

 

może

 

ciągle z jedną w dłoni

 

lepiej się czyta.

 

Takie tam małe sugestie, bo wiersz na plus:)

 

Pozdrawiam:)

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Masz rację, bycie częścią procesu daje jakiś sens, może to być też wdzięczność.

Nad tytułem myślałam najdłużej, bo wymyślony pierwotnie był zbyt naprowadzający, tak że cieszy trafność.

 

Dzięki i pozdrawiam :)

 

Ja bym tak szybko nie przeganiała ego, ono jest nie bez powodu.

 

Dzięki, również miłego życzę :)

Zlikwidowałam powtórzenie, dzięki podzielenie się uwagą i dobre słowo.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie pisz mi takich rzeczy :)) Sama muszę się dogadać ze swoim ego.

A tytuł jak pisałam wyżej przyszedł najpóźniej, tym bardziej cieszy, że dobrze wygląda przy treści.

 

Dzięki i pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • śpiewy szepty rozmowy radość płacz i śmiechy jak poblaski odbicia z tej strony jeziora gdzie ton żaden nie cichnie lecz migoce świeci i zdaje się nie gasnąć nigdy nie mieć końca   niczym w tyglu pasiece gdzie wściekła wre praca a treść nikła przemienia się w jazgot i syki w którym jedno się w drugie stapia przeistacza dyszy dudni bulgoce i gorejąc kipi   wieczorem kiedy słucham odległej twej mowy spokojny choć zmęczony od dnia wrzawy wrzasku słyszę szum w którym ginie wołanie i spowiedź i ten syk sunącego nieuchronnie piasku
    • @Simon Tracy Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Lenore Grey Piękny i co najważniejsze dla mnie... mocno modernistyczny wiersz o miłości.  
    • bławatek chce śmiać się dorzecznie tu dźwięcznie tu tudzież grzecznie a kaczeńce nie chcą się kłaniać tu miłość się musi doganiać bratek zaś kocha się zawzięcie do rak oczywiście pnięciem a Lilie są słodkie niczym miód ożywcze jak to cud jeszcze te Konwalie chcą sobie śpiewać miałczeć i ciepłem dogrzewać jeszcze i róże wołają się na wskroś chcą sobie pachnieć dostrzegać niby coś a Tulipany nie chcą tej nagany za swój byt wybrany zaś Krokusy są złotem przykryte swym żółtym bytem a ten pan co złapał Jelenia szuka kwiatów od korzenia szuka miłości i radości aby się w cieple nosić z wdzięczności bo rodzi się moc dojrzewania taka to ludzka słoneczna mania bo rodzi się duża cierpka moc miłosna jak stokroć z stu proc i jeszcze stokrotka onieśmiela płatkiem zboża się wybiela jeszcze jej futerko zakochało wielki uśmiech darowało
    • Życia gasną jak żarówki. A ja tylko spaceruję po pełnych bólu i zapomnienia. Teraźniejszości Himalajach. Usiadłem pod półką szkieletów. Stąd prowadzą w przyszłość drogowe krzyżówki. Za każdym zakrętem czyha strach.   Trzeba nauczyć się żyć i zdychać jak bezdomny pies. Siedzieć cicho, gdy czeszą pod włoski. Czerpać ostatni dobytek z pustych kies. Wrosnąć jak pleśń w ten krajobraz miejski.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...