Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 



Idę dróżką a tu sprzeczka
trochę ją zagłusza rzeczka
zeszły zioła się w ogrodzie
choć dotychczas żyły w zgodzie
teraz każde się przechwala
chce być lepsze od rywala

Jestem szałwia daję słowo
kwitnę w czerwcu fioletowo
kiedy gardło mocno boli
płukać można mną do woli
poty nocne to igraszka
dla mnie to jedynie fraszka

A ja krwawnik pospolity
kwieciem białym już okryty
łąki drogi polne dróżki
kładą się pod moje nóżki
lubią mnie przy tym kobiety
napar ze mnie wyśmienity
kiedy brzuszek mocno boli
wtedy napar brzuszek goi
mam też inne właściwości
kiedy jest próchnica kości
czy żołądek nie domaga
wzdęcia skurcze oraz zgaga

Mniszek jestem pospolity
jako chwast w kuchni użyty
choć dywany żółte ścielę
uporczywym jestem zielem
nikt mnie przy tym nie docenia
chociaż wspomagam trawienia
twarz i oczy pielęgnuję
przy trądziku się buntuję

A ja pokrzywa zwyczajna
wbrew wszystkiemu życiodajna
gdyby ludzie moc mą znali
chętnie by mnie uprawiali
z wirusami sobie radzę
a bakterie szybko gładzę
wyczerpanie i znużenie
dzięki mnie to szybko minie
poziom cukru też opadnie
kiedy pije się przykładnie
na żołądek i jelita
także jestem znakomita

Jestem czystka mało znana
jednak najbardziej kochana
nawet z rakiem się poradzę
wszystko co złe w środku zgładzę

Każdy chciał mieć tutaj rację
ja inaczej na to patrzę
ludzie je w zasięgu mają
lecz naprawdę ich nie znają

Opublikowano

tu się ozwał czosnek siwy

"działam cuda - czy nie widzisz"

leczę serce nerki płuca

raka niszczę i wyrzucam

lecz mnie każdy mija zdala

baby krzyczą wypier....j

śmierdzisz nam niesamowicie

a ten smród to samo życie

 

właściwości swoje cenię

rzekła pani od sukienek

mikry młodzian niczym ulik

wmówił że się chłopom kuli

to jest kłamstwo młodzi starzy

po mnie zrobisz kilka razy

krew oczyścić ja potrafię

więc mnie jedzcie i nie płaczcie

 

 

Pozdrawiam

 

 

Opublikowano

Dziękuję za komentarze, lubczyku to dodaję w niedzielę do rosołu,

a czosnku osobiście używałam bardzo mało ,bo zawsze obniżał mi ciśnienie,

pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru:) 

Opublikowano

@joanna53 Lubię zbierać zioła, zatem lubię też Twój wiersz, zbierający wiedzę o niektórych z nich

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

W niektórych miejscach poprawiłabym coś, że się tak przyczepię, jak przytulia :

 

lubią mnie przy tym kobiety
=>  /lubią przy tym mnie kobiety/ (rytm)

 

czy żołądek nie domaga
=>  /czy żołądek niedomaga/ 

 

Jestem *czystka mało znana
-  czy chodź Ci o Cistus - czystek?

 

Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Powlekana powłoka powleka. To to, to tamto, i wszędzie, i nigdzie,zarównо. I wszystko powlekła w powłokę taką, że widać już powłokę, tylko taką powlekaną.   Wszędzie wlekła się powłoka, i lękła, że wnet wlec nigdzie, co nie będzie miała. To to, to tamto, zaczęła odwlekać, by znowu zacząć serca odwlekane powlekać.   I odwleka swe powłoki, by to to, to tamto powlec i odwlekła się już cała, jak powlekła wszystko w okół, by odwlekać, nie musiała już przekleństwa swej powłoki.    
    • Zawsze razem, a nie "razem", Jak nie "razem" to nie zdrada, Każdym razem pod ołtarzem, Razem z tobą grzech się skrada.   Tym razem jestem okrutny, Wczoraj byłem ideałem, Pytasz mnie czy jestem smutny, Razem z innym cię widziałem.   Nigdy "razem", a jednak "ex", Zawsze blisko, oddalasz się. Zaliczasz mnie do marnych beks, Sama nade mną mażąc się.   Tak wiele widzimy znaczeń, Choć dalej jesteśmy sobą, Dążymy spełnienia marzeń, Nie zawsze z dobrą osobą.
    • Płyną sny i marzenia  (Panta rhei)   A słowa i czyny  Są tylko zabawką   W rękach gorszego Boga     
    • @Naram-sin   Twoja wizja poezji przypomina kartografa, który upiera się, że zna każdy zakamarek oceanu, bo studiował mapy  i z góry zakłada, ze ci, którzy mówią o falach, wietrze i zapachu soli, są naiwnymi turystami. Tyle że poezja, w przeciwieństwie do mapy, nie istnieje bez doświadczenia drogi. Skupienie się wyłącznie na „procesie” łatwo zmienia się w zamknięty układ autokomunikatów, które może i imponują konstrukcją, ale nigdy nie dotkną niczyjego życia poza gabinetem czytelnika-analityka.   Co do walenia po drzewach ? Jeżdżę i nie wale.   Że się nie dogadamy - żałuje ! To co mówimy do siebie jest już zbliżeniem. Nigdy nie powiedziałem, że nie masz racji. Ale obaj mamy okulary przez które każdy z nas widzi coś innego.   Ty jesteś fachowcem. Przyznaję to. Ja jestem amatorem. Ale przeczytałem tysiące wierszy i nad każdym myślałem. Nawet wtedy gdy byłem dzieckiem. Dla mnie poezja to magia. Ma smak i zapach. Dlatego kazdy z nas widzi w poezji coś innego.   Dziękuję za rozmowę. Zawsze to coś pouczającego.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie daje tym, którzy nie umieją jej znaleźć, albo jej nie szukają.     Gdyby nawalił, przyjemność z jazdy najbardziej wypasionym porschakiem skończyłaby się na pierwszym przydrożnym drzewie.   Dla Ciebie kluczem do oceny tekstu poetyckiego jest zachwyt czytelnika i wiersz ma być już gotowym opakowanym produktem konsumpcyjnym, którego celem jest ten zachwyt wywołać. Ja patrzę na proces powstawania/tworzenia (ukryty w strukturze tekstu), bo daje mi to możliwość zrozumienia, co autor chce mi powiedzieć o świecie innego niż to, o czym 'wszyscy wiedzą'. Tę inność (re)konstruuje się używając języka - a ściślej - odwołując się do jego funkcji poetyckiej. Za tymi granicami otwierają się - opiszę używając trochę górnolotnej retoryki - niesamowite światy, które nie potrzebują żadnych duchów, aby zostać odkryte.   Bardzo możliwe, że się nie dogadamy, ale to nic nie szkodzi.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...