Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

autorka j.w.

 

Przed wygrabieniem

spadających liści, 

zanim przekwitną

marcinki i dalie. 

 

Póki nie spłoną, 

w wieczornych

                ogniskach, 

okruchy lata, 

niby pyły marne. 

 

Zanim mgła mroźna

opadnie na pola, 

kałuże stworzy

na dróżkach ulewa. 

 

Nim śnieg zasypie

łąki i bezdroża, 

wiatr leśne dukty

przyleci owiewać.

 

Dopóki atak zimy

nie skuł lodem;

chwile łuskane

na życia pogodę. 

 

 

 

 

 

 

 

 

fot: autorka

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez _M_arianna_ (wyświetl historię edycji)
  • M_arianne zmienił(a) tytuł na PRZEBŁYSKI
  • M_arianne zmienił(a) tytuł na Słoneczne przebłyski

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...