Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kijki z listeczkami


Rekomendowane odpowiedzi

szumią głośno młode drzewa

jesiennymi listeczkami

nakrywając czas zarazy

czy na pewno tak bardzo chcą

zajść w absolutne nigdzie

że dotarły aż do granic

 

wytrzymałości najstarszych

ukorzenionych głęboko

sposobów postępowania


 

wyrwane nagłym tym buntem

nieprecyzyjną ideą

bez jednego choć przywódcy

stworzyły ogromny pochód

przyjmując w swe szeregi

zwyczajowo pomijanych

 

którzy dzierżąc megatony

wykrzykują brzydkie nuty

by choć raz być dosłyszanym

 

 

o co ten wielki harmider

o prawo do zabijania

jako poparcie poglądów

że bieda wraz z ubóstwem

jest wynikową rozrodu

a rozstania są dowodem

 

czy to aby nie przykrywka

bo w garnku już się gotuje

miks potrawa odrzuconych


 

w głowę zachodzą wiekowi

co też nam powyrastało

może gdybyśmy myśleli

kiedyś tak jak dzisiaj oni

mielibyśmy ciszę spokój

a mamy same wyjątki

 

nawóz gęsto rozrzucany

na oślep na długim kiju

i piętrowe postulaty

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo dziwne, bo nie ma we mnie emocji w tym temacie. To po prostu moja próba ogarnięcia "ludzkiego krzyku". Żeby go zrozumieć nawet bardzo blisko podeszłam, ale mnie nie porwał. Chyba inaczej go nie zobaczę, jak na tę chwilę.

 

Dzięki za wizytę i komentarz.

Pozdrawiam :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Natuskaa Rozmawiałem z wielu młodymi, mam ich w rodzinie, czego tak naprawdę chcecie? No wiesz tam, tego... ten z tym kotem, on wszystkich denerwuje. Argument nie do zbicia i jak tutaj dyskutować na argumenty? Poddałem się, wolałem Was czytać.

Miłego wieczoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czego oni chcą? Tego czego my chcieliśmy w ich wieku: pracy, mieszkania... Ja myślę, że oni są po prostu inaczej wychowani. My nie mogliśmy mieć i to rozumieliśmy, oni nie rozumieją, że trzeba sobie na wszystko zapracować, bo o wiele więcej mieli od zawsze. Trzeba znaleźć kogoś (choćby rząd) na kogo można wylać pretensje. Tak ja to odbieram.

 

Dzięki za wizytę.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...