Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 



Szła Maryja drogami utartymi szlakami
tyle krzywdy zwątpienia widziała
oczy zaszły Jej łzami

smutek wrócił falami
jak pod krzyżem tak bardzo cierpiała

Przeszedł obok Niej człowiek
zaciął usta zgryźliwie
próżno Matka do niego szeptała
dyć łudziła się może że usłyszy Swe imię
i tak bardzo zawrócić go chciała

Siadła Matka znużona oziębłością zraniona
jakże bardzo by chciała inaczej
lecz on szukał ciemności
zatraconej wolności
i nie zważał że Ona wciąż płacze

Droga była nielekka prowadziła z daleka
i troskami i łzami usiana
i to ludzkie cierpienie przerażało Maryję
a najbardziej że czuła się sama

On nie szukał pomocy pośród mroków i nocy
na co Matka tak bardzo czekała
ani krzty tu radości ani cienia miłości
czy niewdzięczność Ją spotkać musiała

Noc rozwarła ramiona wtem opadła zasłona
beznadziejnej człowieka rozpaczy
wrócę szybko do Matki może czeka zmartwiona
i na nowo mi wszystko wybaczy

autor
Edytowane przez joanna53 (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...