U mnie to raczej co do zasady demokracja i podział ról.
Ale przykładowo mama pół życia spędzała za granicą, a jak była, wieczorami wychodziła na kolacje z zagranicznymi klientami. Wiele umów negocjowało się w ten sposób.
Wiadomo nieobecni w domu nie mają głosu.
Teraz tak jest, już od ładnych paru lat, że na jednego świeżo upieczonego magistra przypadają dwie panie magister. Młode kobiety mają dużo lepsze wykształcenie od mężczyzn. To musi przełożyć się na zarobki prędzej czy później.
A w domu zostaje ten co zarabia mniej. Tak było zawsze.
@Łukasz Jurczyk
To świetny tekst – poetycki, pełen goryczy i politycznej mądrości.
Perski kancelista patrzy na młodego Aleksandra z wyższością doświadczonego biurokraty.
Początkowo go lekceważy, niemal drwi z niego, ale stopniowo przechodzi w zaniepokojenie. Ta progresja jest mistrzowska - od arogancji do strachu.
Tekst działa jak krótka tragedia. Czytanie Twoich tekstów sprawia mi ogromną przyjemnośc. Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się