Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

nie znam się na datach rocznicach

pamięć też już nie ta

 

drapię się po głowie coś mi świta

kiedyś na Woli był kilkudniowy wirus

organizmowy SS-MAN 01

 

nie patrzył czy zdrowy stary czy młody

kobieta czy dziecko stawiał równo

strzelał równo bez wyjątku eliminował

szybko i tylko kul mu było szkoda

 

tyle naboi na marne

 

na szczęście zmutował i poszedł po 

rozum do głowy z pomocą przyszedł

mu gaz bojowy ach jak pięknie tanio 

przyszło mu eksterminować

 

nie bój się wirusa

znasz go od podszewki

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tak, tego rodzaju wirusy atakujące nasze dusze, są niezwykle groźne i zaraźliwe i każdy z nas miał z nimi kontakt... Jedyne pocieszenie, że przenosza się "tylko" z człowieka na człowieka - niszczymy naturę, ale jej nie zarażamy. Poruszył mnie ten wiersz - to dobrze. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • wiatr dogonił echo

      powiedział mu ty

      żeś mój brat

       

      ojcem naszym jest

      zaćmienie matką 

      nocna dal

       

      echo tym zdziwione

      rzekło a to mi się

      trafił brat

       

      w miejscu nie usiedzi

      goni tu goni tam

      kradnie liście

       

      mam gdzieś takiego

      brata wolę swą 

      siostrę

       

      a wiesz kto nią jest

      - powiem ci że to

      poranna mgła

       

      o niej poeci wiersze

      piszą a o tobie nawet

      diabeł boi się śnić

       



×
×
  • Dodaj nową pozycję...