Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poleciał w kosmos Polak jąkała

i chociaż krzywda mu się nie stała

nie pobył długo na srebrnym globie

bo wyobraźcie tę scenkę sobie.

 

Z tej misji musiał składać meldunki

a on przemycił dość mocne trunki

i na księżycu się nimi raczył

a po pijaku strasznie sobaczył.

 

Do tego jeszcze się bardziej jąkał

do mikrofonu ja, ja, wciąż bąkał

na ziemi popłoch oraz panika

kto mu w kosmosie jaja dotyka.

 

Cóż było robić zwołano radę

naczelny stwierdził - po niego jadę

wsiadł do rakiety silnik odpalił

i wystartował i się oddalił.

 

Gdy wylądował pijaczek drzemie

więc go pod pachę i wio na ziemię

wylądowali powrót udany

kosmonauta już przekazany.

 

Na wytrzeźwiałkę i do lekarza

bo mu jąkanie wciąż się powtarza

raz bardzo głośne raz anemiczne

to jednak ja, ja, jaja kosmiczne.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ktoś już kiedyś to powiedział

nasze życie to kabaret

kto nie powiem, bo sam nie wiem

lecz z pewnością nie Margaret

 

Thather także nią nie była

wiem ze źródła, że nie chciała

gdyby jednak to by zaraz

prasa o tym napisała.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gdybym ja był reżyserem,

który ma prześmiewczą duszę

zrobiłbym kontynuację

lecz skąd na to brać fundusze

 

żona nie da na to centa

z zaskórniaków konto mikre

a tu trzeba mieć kosmiczne

jaja, forsę oraz ikrę.

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ~~ Nie wiem, jak to opisać - dosłownie nie mogę, więc pobujam w obłokach .. Ten, którego drogę politycznych przedsięwzięć obserwuję lat wiele, jest podłym obłudnikiem, chorobliwie wiernym własnej megalomanii .. Jego zaś wielbiciele (tu czytaj - poddani), pochłonięci nurtem lawy bzdurnych haseł; wciąż widzą w ich obrazie dobrobyt dla siebie .. To, że wprost okradali nas - mnie i ciebie jego przyboczni słudzy, z przyzwoleniem pana - nie może dotrzeć prawdą do umysłów ludu .. Wielka tutaj zasługa wysłańców szatana - hołdujących z ambony sekcie bałwochwalców. Kiedy wreszcie rodacy dostrzegą w tej sekcie jej moralną zgniliznę .. .. ocena w ich pojęciach ulegnie korekcie. ~~
    • Kurczę, wczoraj był Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego, a dziś ten wiersz przypomina o tym, żebyśmy umieli być wnikliwymi obserwatorami innych ludzi, bo nigdy nie wiadomo, do jakiej granicy doszedł ktoś, kto jest obok nas. Najtrudniej jest właśnie, gdy ktoś przykrywa uśmiechem drzemiące w nim czarne myśli, bo wtedy otoczenie jest bezradne i niewiele może pomóc, no bo jak? Powinno się zdecydowanie edukować społeczeństwo, jak dostrzegać pierwsze, najczęściej ukryte symptomy kryzysu.
    • Introwertycy tak mają. Nie każdy czuje się dobrze w krzykliwym otoczeniu, atakowany przez innych artyleryjskim ogniem bodźców. W ciszy można odzyskać znów niezbędny kontakt z samym sobą i kontrolę nad myślami. Korzenna kawa brzmi smakowicie, zwłaszcza jesienią, tylko szkoda, mimo wszystko, umierających kwiatów. Chociaż zdaję sobie sprawę, że jest to cena, którą trzeba zapłacić, jeśli chce się wybrać jesień - czas przemijania, zadumy, wyciszenia, cienia egzystencjalnego - za swoją drugą naturę. Tak sobie jeszcze pomyślałam, że wiersz może mieć jeszcze swoje drugie dno - potrzeba samotności u Twojego peela każe mu niecierpliwie czekać na koniec każdej relacji (z innymi ludźmi), którzy go drażnią i wobec których musi udawać, że do nich pasuje.
    • ktoś znów zasłonił uśmiechem co w sercu za długo więził jak ten co poszedł na grzyby a wypatrywał gałęzi    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...