Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Modlitewny kamyk


Rafał Orszak

Rekomendowane odpowiedzi

wznoszę oczy ku ziemi
pod Twą obronę
uciekamy od wiary

patrzę pod stopy
gdzie się podziało niebo

kruki wiszą
nad polem

IChTYS psuje się
od głowy
żeby dotknąć krzyża
i połknąć wszechświat
niebo pękło piorunem
siedem sekund stąd
modlitewny kamyk
wydał głuchy głos
zazdroszczę płomieniom
związane z rzeczą
żyją we wszystkie strony
na tym polega
swoboda

kruki wiszą
nad polem

Wiersz przeniesiony do działu Poezja - Forum dla początkujących poetów.

MODERATOR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...