Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Później daremne żale.


Gabrys

Rekomendowane odpowiedzi

Za stoma rzekami nie ma mojej pani,
ale może być na wyciągnięcie ręki.

Jacie kręcę, gałkami pokręcę,
to prawą, to lewą, niczym Kameleon
o trzysta sześćdziesiąt stopni.

Jest moja pani, za tymi krzakami,
jej chatka stoi, nie na kurzej łapce.

Kupię czekoladę i rowerem podjadę,
gdyż na wypaśną brykę mnie nie stać.

Wychodzi blondwłosa, na papierosa,
zęby ma żółte, może taka moda.

A ja rowerem, i patrzę na cholerę
i wmawiam sobie że to moja piękność.

No i serce zabiło, w gębę się nie patrzyło,
bo lepsza taka niż wcale.

A mnie nie w sztachety,
ino w cuda kobiety
później daremne żale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...