Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zima stoi tuż za progiem

spadnie śnieżek, będzie ślisko

a po głowie się kołacze

myśl - zimowe legowisko.

 

Może przykład wziąć z niedźwiedzia

nabrać sadła i otuchy

lecz nie w gawrze a w sypialni

zanurkować pod poduchy.

 

Robię pierwsze już przymiarki

na początek idzie ssanie

lecz nie palca a z butelki

a następstwem jest chrapanie.

 

Rano budzę się wyspany

a tu śniegu ani grama

czyżby wiosna się zawzięła

i go usunęła sama.

 

Nic z tych rzeczy mówi żonka

smażąc w kuchni jajecznicę

boże czemuś mi na męża

wybrał tego pijanicę.

 

Nie dość, że w piernatach chleje

o niedźwiedziach coś majaczy

myli dni i pory roku

obraz nędzy i rozpaczy.

 

Ja zaś drapię się po głowie

zagryzając sznapsa śledziem

byłoby mi chyba lepiej

gdybym jednak był niedźwiedziem.

Opublikowano

@Antosiek Szyszka

Dobra nocka, bo przespana

lecz o wpół do piątej z rana

sen uleciał nie przypadkiem

bowiem wczoraj ja ukradkiem

 

przy tapczanie postawiłem

flaszkę, z której to upiłem

nie wiem ile, bo w ciemności

nie zoczyłem tej ilości

 

więc nie podam tych wyników

ale było sporo łyków

więc nim moja żonka wstanie

ja dokończę to zadanie

 

łyk za łykiem po cichutku

będę łykał aż do skutku

a gdy flaszka będzie pusta

gołą ręką otrę usta

 

i znów legnę na podusi

obok śpiącej mej żonusi

pozór będzie zachowany

gdy przytulę się do ściany.

 

Pozdrawiam

 

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec

ah Henryku co Ty pleciesz 

odstaw flaszkę przy kobiecie

inne tez są przyjemności 

chociaż stare już twe kości 

 

 nie poddawaj się wódeczce 

to jest przecież nałóg zgubny

idź na grzyby bo jest jesień 

spacer w lesie jest przytulny 

 

ja sam dziś dużo chodziłem 

załatwiłalem różne sprawy 

ciężko było ale trzeba 

zrezygnować czas z zabawy

 

wstaje rano tak jak widzisz

by napisać Ci wiadomość 

że twa żona też nie lubi

gdy masz głowę zaprawioną

 

i bym wcale się nie zdziwił 

gdyby się też pogniewała

na twe picie bez okazji

to jest wstyd 

mocium Pana. 

 

 

 

Opublikowano

Niedźwiedź haruje przez całe życie

W biurze, w fabryce albo i w polu

Odpocząć musi więc należycie

Więc się rozluźnia przy alkoholu

 

Opublikowano

@Somalija

Łobuz nie łobuz, lecz nosi spodnie

i w spodniach także, bo ma kieszenie

a co w nich trzyma drobne czy grube

mogę to poddać Twojej ocenie

 

Zgłębiając czeluść owych kieszeni

tutaj posłużę się też przykładem

kieszeń rozpruta a jej zawartość

jest wypełniona nielichym wsadem.

 

***************************************

 

Śmiertelnie obrażona

zapewne tkwisz w letargu

więc rzucam propozycję

ażeby dobić targu.

 

bo choć nie obiecuję

to będę miał na względzie

gdy wiersz się Twój ukaże

to pod nim mój wpis będzie

 

więc zdejmij ze swej twarzy

tą nachmurzoną minę

uśmiechnij się wesoło

i przebacz mi mą winę.

 

Serdecznie pozdrawiam

 

@Franek K

Przyznaję rację i jeszcze dodam

by sprawa była jasna, przejrzysta

że tym niedźwiedziem może być także

były pracownik oraz rencista.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

woda w kranie zdrowa też 

tylko musisz odfiltrować 

aby pozbyć się kijanek

i innego plankton

zdrowia 

życzę 

Ci Henryku

miło pisać jest do Ciebie

bo odpowiesz wierszem mi

ja też śmieje się jak nie wiem.

@Henryk_Jakowiec miło pisać 

mi jest z Tobą 

bo zabawę mam wspaniałą 

pozdrów swoja żonę też 

musi być wyrozumiałą.

 

Opublikowano

@Antosiek Szyszka

Iść pod wiatr i patrzeć w oczy

niegodziwcom i psubratom

można z wiatrem zbiegać z górki

by się w pas pokłonić kwiatom

 

wszystko można trafem losu

lecz należ nim sterować

żeby wybór był świadomy

żeby później nie żałować

 

a o wiele jest przyjemniej

uśmiech nieść jak sztandar w dłoni

mimo podeszłego wieku

i siwizny, co na skroni

 

przerzedziła bujność włosów

i polaną głowa świeci

wszystko można i dlatego

prym w tym wiodą, kto, poeci.

 

pozdrawiam

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec

ładnie dzisiaj zrymowałeś

i podoba mi się zdanie

o świecącej jak polano

głowie łysej jak kolano

 

u mnie siwy też włos gości 

 ale jeszcze nie łysieje 

mam te parę swoich włosów 

śmieją się mi przyjaciele 

 

bo mam brodę tez już szarą 

choć bujniejszą niż czupryne

lubię swoje dziwne kłaki

bez nich nie był bym kim byłem

 

i nie pisał bym tu zwrotek 

pomyliłbyś mnie ze żmiją

która nie rymuje wcale

tylko syczy nad padliną.

 

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie poznała się ona na was, czy odwrotnie, trudno powiedzieć. Grupowe to może są tylko koła szachowe, zwykle dla dzieci i ludzi w późniejszym wieku. Ogórkowo na lato, pozdrawiam :-)
    • Miała dysonans, ta nasza koleżanka z klasy. Podobnie jak ta nasza koleżanka ze studiów. Istotę zrozumiałem dużo później, jak urosłem w lata i spotkałem już odrzucenia. Jako rówieśniczka podobała nam się nie aż tak i nie nawet i wcale nie za bardzo. Tymczasem jako młodość gdzieś tam na ulicach miasta uchodziła za czarującą i przepiękną, wspaniale brylowała przechadzając się tak jakoś nie ukradkiem pośród różnych męskich, starszych i nieco poskręcanych już wiekiem oraz przyzawiedzionych doświadczeniem i niekiedy przyćmionych marzeniem tęsknot. Najwidoczniej dziewczyny tak już mają.   Warszawa – Stegny, 14.06.2025r.  
    • zielone oczy agrestu spoglądają ukradkiem spoza sztachet  bluszcz szczelnie oplótł wystające zadry dech  pod ścianą przelewa się beczka  deszczówka raz po raz  chlupocze wypełniając brzegi  w płatkach dzwonków  mszyca  Anna rośnie jak trawa do nieba  łagodnieje w świetle zroszona  deszczem ptaki uważnie patrzą w niebo  za las  tam wśród połamanych konarów mgła osiadła matowiąc przestrzeń  została niepewność o jutro   
    • @violetta   Pani tok myślenia jest bardzo płytki i dlatego też nie potrafi pani obiektywnie oceniać danej sytuacji na kuli ziemskiej - to nie prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej rządzi - Donald Trump, tylko: wiceprezydent Marco Rubio - ultraortodoksyjny katolik i neokonserwatywny syjonista, jasne? Nie myśli pani przyczynowo-skutkowo, tylko: magicznie - jak naiwne dziecko... Jednak: Izraelowi nie wyszło wciągnięcie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej do wojny z Iranem, podobnie: nie wyszło mu wciągnięcie Polski do wojny z Federacją Rosyjską, dalej: reakcja polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej była opanowana - żadnej paniki, jasne: zdania nie zmienię - jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym, kończąc: to ich wojna religijna - judaizmu, chrześcijaństwa i islamu - sekt monoteistycznych i ich przybudówek takich jak - świadkowie jehowy, protestanci, mormoni, ateiści, chasydzi, iluminaci, szataniści, badaczy pisma świętego, przedsiębiorstwa holokaustu, płaskoziemców, turbosłowianów i koszer nostry - masoni, wolnomyśliciele i poganie nic wspólnego z nimi nie mają.   Łukasz Jasiński      Łukasz Jasiński 
    • chciałem oderwać kawałek nieba a sięgnąłem do pochmurnych oczu ocierając deszcz z jej twarzy nie czekałem do świtu  szkoda zachodu    chciałem otworzyć szufladęvwspomnień  a wypadły gdzieś z tyłu głowy  w krainę bawełnianych skarpet tych bez pary i bez szansy  na zacerowanie    chciałem utonąć z nią w pościeli prawdy  i poczuć chłód bosej stopy dostałem kosz pełen brudów  nie do wyprania  wciąż wymięty    chciałem oderwać kawałek nieba  ale już go nie było  nie dla mnie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...